"I mnie dorwało". Andrzej Bargiel ma koronawirusa
Zrobiłem w weekend test i zdiagnozowano u mnie wirusa - poinformował Andrzej Bargiel, trzykrotny mistrz Polski w skialpiniźmie. Jak dodał, mimo zakażenia koronawirusem, czuje się dobrze. Bargiel w lipcu 2018 r., jako pierwszy na świecie zjechał na nartach ze szczytu K2 (8611 m) w Karakorum.
Bargiel o zakażeniu koronawirusem poinformował w mediach społecznościowych. "No i mnie dorwało... zrobiłem w weekend test i zdiagnozowano u mnie wirusa" - napisał.
"Bardzo Was proszę, dbajmy o siebie nawzajem"
Mistrz Polski poinformował, że czuje się dobrze. "Więc oprócz tego, że muszę siedzieć w domu i z oczywistych powodów zwolnić, nic mi nie jest" - napisał. "Mam tu kilka zaległych spraw, więc ten czas poświęcę na ich nadrobienie" - dodał.
Bargiel przypomniał, że zniesienie części restrykcji nie oznacza końca pandemii. "Bardzo Was proszę dbajmy o siebie nawzajem. Zniesione restrykcje nie oznaczają końca pandemii. Bądźmy rozsądni, nośmy maseczki, myjmy często ręce i zachowujmy dystans społeczny Naprawdę każdy z nas może się zarazić" - napisał.
Zjeżdża na nartach z najwyższych szczytów
Andrzej Bargiel to trzykrotny mistrz Polski w skialpiniźmie. Jest rekordzistą w biegu na Elbrus i twórcą projektu Hic Sunt Leones, który zakłada zjazd na nartach z najwyższych szczytów świata. W lipcu 2018 r., jako pierwszy na świecie zjechał na nartach ze szczytu K2 (8611 m) w Karakorum.
ZOBACZ: Pierra Menta odwołane po raz pierwszy w historii. Powodem koronawirus
Z kolei w 2016 r. w rekordowym czasie - 30 dni - zdobył 5 siedmiotysięczników należących do Szczytów Śnieżnej Pantery. Bargiel jako pierwszy człowiek na świecie zjechał z wszystkich 5 szczytów na nartach.
Czytaj więcej