Hakerski atak na Twittera. Wiadomo, z ilu kont wykradziono prywatne dane
Po największym w historii hakerskim ataku na Twittera firma przyznała, że w ośmiu przypadkach pobrano prywatne dane. "Włamywacze" byli w stanie zresetować hasła do 45 z kont. W sumie zhakowano 130 profili, z których wiele należało do znanych osób m.in. Baracka Obamy czy Elona Muska.
"Jesteśmy zażenowani, rozczarowani i bardziej niż kiedykolwiek przepraszamy. Wiemy, że musimy pracować, by odzyskać zaufanie i będziemy robić wszystko, by wyciągnąć prawne konsekwencje" - zakomunikowano w sobotę na firmowym blogu.
ZOBACZ: Atak hakerów na Twittera. Tysiące wpisów z kont Muska, Gatesa i Obamy
Chodzi o atak hakerski dokonany w środę wieczorem czasu polskiego. Wtedy też z kont m.in. Apple, Ubera, Joe Bidena, Elona Muska czy Baracka Obamy wysłano tysiące tweetów zachęcających do wpłaty bitcoinów. Oszuści zyskali ponad 118 tysięcy dolarów.
Uderzono w 130 kont
Firma poinformowała, że hakerzy uderzyli w 130 kont. Z ośmiu z nich skradziono również prywatne dane. Zapewniono, że żaden z ośmiu profili nie był zweryfikowanym, co sugeruje, że nie dotknęło to sławnych osób. Dodano, że Twitter kontaktuje się z ofiarami ataku.
Wśród nich są również pracownicy tego medium społecznościowego. Hakerzy chcieli uzyskać dostęp do wewnętrznych systemów.
ZOBACZ: FBI wszczęło śledztwo ws. ataku hakerskiego. Twitter podaje liczby
"Osoby atakujące z powodzeniem manipulowały niewielką liczbą pracowników i wykorzystywały ich dane uwierzytelniające, aby uzyskać dostęp do wewnętrznych systemów Twittera, w tym przejść przez nasze dwuetapowe zabezpieczenia. Na razie wiemy, że uzyskali dostęp do narzędzi dostępnych tylko dla naszych wewnętrznych zespołów wsparcia" - oświadczył Twitter.
Czytaj więcej