Religa i Zembala znów razem przy stole operacyjnym
Zbigniew Religa i Marian Zembala razem przeprowadzili pierwszy udany przeszczep serca. Teraz ich synowie, Grzegorz Religa i Michał Zembala, stanęli razem przy stole operacyjnym i uratowali pacjentkę. - Znamy się sto lat, a pierwszy raz operowaliśmy razem - powiedział "Dziennikowi Zachodniemu" doc. Michał Zembala.
Michał Zembala opublikował zdjęcie w mediach społecznościowych po zabiegu, który przeprowadził m.in. z Grzegorzem Religą.
"Nasi ojcowie zmienili obraz polskiej chirurgii serca tworząc nowoczesną specjalizację, której ramy wychodzą poza klasyczny nóż i szew. Dziś zespół Religa/Zembala wykonując zabieg TAVI TF (wprowadzenie cewnika przez tętnicę udową - red.) pokazał siłę wzajemnej współpracy opartej na szacunku, zrozumieniu i troski o dobry wynik leczenia trudnej chorej" - napisał dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
ZOBACZ: "Przyłbice nie chronią przed koronawirusem". Lekarze ostrzegają
Zembala podziękował także całemu zespołowi lekarzy: kardiologów, chirurgów, anestezjologów, techników, perfuzjonistów i pielęgniarek, którzy wzięli udział w zabiegi.
Zabieg miał miejsce w szpitalu im. Biegańskiego w Łodzi.
"Niesamowite uczucie"
Zabieg TAVI TF to przezcewnikowa implantacja zastawki aortalnej dedykowana pacjentom wysokiego ryzyka. Choroba zastawki aortalnej jest najczęstszą wadą zastawkową serca. Częstość jej występowania wzrasta wraz wiekiem i osiąga wartość 2–7 proc. wśród osób powyżej 65. roku życia.
- Znamy się sto lat, ale pierwszy raz staliśmy przy stole - powiedział "Dziennikowi Zachodniemu" syn prof. Zembali. - Niesamowite uczucie, Grzegorz kieruje tym oddziałem, ale dopiero teraz zaczęli program TAVI, który w Zabrzu prowadzimy od dekady. Wystąpiłem więc w roli nauczyciela i było to świetne doświadczenie - dodał.
Czytaj więcej