Wjechała wprost pod szynobus. "Myślała, że maszynista ją przepuszcza"
Kierująca osobowym audi wjechała pod szynobus relacji Poznań-Wolsztyn w miejscowości Szreniawa. Jedna osoba została ranna. Z nieoficjalnych informacji wynika, że do wypadku doszło, bo kierująca uznała, że maszynista ją... przepuszcza.
Do wypadku doszło chwilę po godz. 10. Ruch kolejowy w tamtym miejscu został wstrzymany, co skutkowało znacznymi opóźnieniami i odwołaniem co najmniej sześciu pociągów.
ZOBACZ: Gdańsk: remont stacji widmo za milion zł. Nie zatrzyma się tam żaden pociąg
Okoliczności wypadku wyjaśnia policja, ale szczegóły zdarzenia ujawniła facebookowa strona magazynu telewizyjnego "Pociąg do Wielkopolski". "Pani prowadząca Audi miała powiedzieć policjantom po wyjściu z auta, że maszynista przed przejazdem zwolnił, dał sygnał dźwiękowy więc ona myślała, że ten ją przepuszcza" - napisali autorzy strony.
Kilka godzin później doszło do kolejnego wypadku szynobusa w Wielkopolsce. Tym razem zdarzenie miało miejsce na przejeździe Ostrów Wielkopolski-Leszno. Z informacji gostyn24.pl wynika, że 60-letni kierowca zatrzymał się na torach. Gdy zobaczył nadjeżdżający szynobus zaczął cofać, jednak nie uniknął zderzenia. W zdarzeniu nikt nie został ranny.
Czytaj więcej