Wypadek na hulajnodze w stolicy. Kobieta zmarła, sprawca z zarzutami
W szpitalu zmarła kobieta, która ucierpiała w wypadku na elektrycznej hulajnodze, do którego doszło pod koniec czerwca – poinformował w środę nadkom. Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy policji. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym usłyszał mężczyzna, który jechał z 23-letnią znajomą na elektrycznej hulajnodze – poinformował w środę nadkom. Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy policji. W pewnym momencie pojazd wywrócił się. Kobieta zmarła w szpitalu.
Narkotyki i alkohol
Do wypadku doszło w nocy 30 czerwca na ulicy Mokotowskiej. Elektryczną hulajnogą podróżowały dwie osoby. Dziewczyna stała z przodu, a chłopak z tyłu.
ZOBACZ: Wybuch w Warszawie. Przyczyną mogła być eksplozja elektrycznej hulajnogi
Jak informowała wcześniej policja, w pewnym momencie kobieta nie zapanowała nad pojazdem i hulajnoga wywróciła się. 23-latka miała ponad 2 promile alkoholu we krwi. Była również pod wpływem narkotyków. 26-letni mężczyzna także miał promil alkoholu we krwi.
23-latka doznała poważnych obrażeń i w ciężkim stanie została odwieziona do szpitala. Jak przekazał w środę nadkom. Robert Szumiata kobieta niestety zmarła.