Prezydent nabrany przez rosyjskich pranksterów. "Jeśli tak, trzeba wyciągnąć konsekwencje"
- Nie wiem, na ile to jest prawda, bo filmik widziałem chwilę przed wejściem do studia. (...) Jeśli to nagranie jest prawdziwe - choć wątpię - wtedy trzeba będzie wyciągnąć wnioski wobec tego, kto dopuścił do tej sytuacji - tak o nagraniu rozmowy prezydenta Andrzeja Dudy z rosyjskimi pranksterami krążącym w internecie powiedział przed godziną 8:00 w "Graffiti" wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker.
W sieci można znaleźć nagranie, na którym słychać, jak prezydent Andrzej Duda rozmawia m.in. o wyborach z rosyjskimi pranksterami Vladymirem Kuznetsovem i Alexeyem Stolyarovem. Twórcy internetowych żartów podali się za António Guterresa, sekretarza generalnego ONZ, który miał pogratulować Dudzie zwycięstwa w drugiej turze.
Pałac Prezydencki potwierdził autentyczność nagrania.
ZOBACZ: Żart z prezydenta. Pałac potwierdza autentyczność rozmowy z Rosjanami i "uruchamia służby"
- Nagranie rozmowy rosyjskich komików z prezydentem Andrzejem Dudą jest autentyczne, sprawą zajmują się służby - powiedział w środę dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marcin Kędryna. Zapewnił, że rozmówcy byli weryfikowani przez polską placówkę przy ONZ.
"Być może to Ukraina"
Podczas 11-minutowej rozmowy poruszono m.in. temat zachorowań na Covid-19 w Polsce. Pytany o główne źródło rozprzestrzeniania wirusa Duda wskazał, że "być może jest to Ukraina, bo w naszym państwie mamy dużo obywateli tego kraju". Zaznaczył jednak, że "sytuacja jest pod kontrolą".
Pranksterzy mówili też o Donaldzie Tusku, którzy miał się skarżyć do rzekomego Guterresa, za którego się podawali, na to, że prezydent będzie dyskryminować społeczność LGBT. - Mam duży respekt dla każdego ludzkiego istnienia, a on (Tusk - red.) mnie po prostu nie lubi - podkreślił Duda.
Do tego fragmentu rozmowy były premier odniósł się na Twitterze.
"Lubię pana, panie prezydencie. Zwłaszcza za pańską otwartość" - napisał Tusk po angielsku.
I do like you, Mr. President. Especially for your openness.
— Donald Tusk (@donaldtusk) July 15, 2020
"Jest różnica w czytaniu historii"
Pranksterzy poruszyli też temat dyskusji Polski z Rosją na temat II wojny światowej.
- Jest różnica w czytaniu historii - podkreślił prezydent.
Pytany o to, czy chce, by część Ukrainy znów należała do Polski, Duda stanowczo zaprzeczył. - Nie ma takiej politycznej dyskusji. Jesteśmy w dobrych stosunkach, wspieramy ich - dodał.
Internetowi twórcy opowiedzieli również o "telefonie od Trzaskowskiego", który "miał zadzwonić do Guterresa i chcieć, by ten pogratulował mu zwycięstwa".
ZOBACZ: Wyniki wyborów prezydenckich 2020. Dane PKW
- To dziwne, niewiarygodne - powiedział rozbawiony Duda.
Pytany w "Graffiti" o komentarz, Szefernaker podkreślił, że "nie wie, na ile to nagranie jest prawdziwe".
WIDEO: Paweł Szefernaker w "Graffiti"
- W internecie pojawia się dziś wiele fake newsów. Na pewno tę sprawę trzeba zbadać i sprawdzić. (...) Chodzi bardziej o otoczenie współpracowników prezydenta, którzy by dopuścili do takiej sytuacji. Jeśli to nagranie jest prawdziwe, choć wątpię, wtedy trzeba będzie wyciągnąć wnioski wobec tego, kto dopuścił do tej sytuacji - podsumował wiceszef MSWiA w środowy poranek.
Ich "ofiarą" padł też książę Harry
Kuznetsov i Stolyarov nabrali już innych znanych ludzi z całego świata. Ich dwukrotną "ofiarą" padł brytyjski książę Harry. Podszywając się pod aktywistkę Gretę Thunberg i jej ojca, Rosjanie rozmawiali z nim dwukrotnie. Udało im się "wkręcić" również piosenkarkę Billie Eilish, prezydenta Francji Emmanuela Macrona, brytyjskiego premiera Borisa Johnsona czy szefa NATO Jensa Stoltenberga.
Czytaj więcej