Poszukiwania Iwony Wieczorek. "Wysokie prawdopodobieństwo" znalezienia zwłok

Polska
Poszukiwania Iwony Wieczorek. "Wysokie prawdopodobieństwo" znalezienia zwłok
Polsat News
Wytypowano miejsce, gdzie mogą znajdować się zwłoki Iwony Wieczorek

"Fundacja Na Tropie" przeszukuje działkę w gdańskim Brzeźnie, podejrzewając, iż mogło tam zostać ukryte ciało Iwony Wieczorek. 19-latka zaginęła 10 lat temu, podczas powrotu z dyskoteki. - Działka była wcześniej przeszukiwana przez policję, ale pobieżnie - mówi polsatnews.pl Janusz Szostak, dziennikarz śledczy i prezes fundacji.

Na działce, na której prawdopodobnie znajdować się może jej ciało poszukiwania od poniedziałku prowadzi "Fundacja Na Tropie".

 

Jak mówi Janusz Szostak, prezes tej Fundacji, przebywający na miejscu poszukiwań "to miejsce zostało wytypowane w oparciu o liczne analizy i nasze dochodzenia, co do tego, gdzie znajdować się może ciało".

 

Długotrwałe poszukiwania

 

Według Szostaka badano całą znaną drogę Iwony Wieczorek od sopockiego klubu, poprzez miejsca, w których rejestrowały ją kamery miejskiego monitoringu.

 

Działkę w gdańskim Brzeźnie wielokrotnie przeszukiwała policja, jednak ja twierdzi Szostak niedokładnie i pobieżnie. "Nie zwracali uwagi na to co ja im mówiłem i sugerowałem". Dowodem tego, jak mówi jest to, że przedstawiciele Fundacji odnaleźli we wtorek na miejscu puste pojemniki po żrącej substancji.

 

ZOBACZ: Zaginięcie Iwony Wieczorek. Trzeci dzień przeszukiwania ogródków działkowych w Sopocie

 

Działka została wynajęta przez "Fundację na Tropie". Poszukiwania planowane są do czwartku.

 

"Mamy też plan B"

 

Janusz Szostak w rozmowie z polsatnews.pl zapewnia, że "istnieje wysokie prawdopodobieństwo", że zwłoki znajdują się w wytypowanym przez Fundację miejscu.

 

- Jeśli cokolwiek znajdziemy, natychmiast wzywamy policję – stwierdza Szostak – jeśli nie, mamy też plan B, równolegle prowadzimy dalsze rozmowy i sprawdzamy wątki – dodaje.

 

Niekonwencjonalne techniki

 

W poszukiwaniach biorą udział wolontariusze Fundacji. Będą przeszukiwać wytypowane miejsce. Janusz Szostak nie chce ujawnić szczegółów w jaki sposób wyznaczono ten konkretny punkt, zaznacza tylko, że zastosowano różne techniki, konwencjonalne i nie konwencjonalne.  

 

ZOBACZ: Przełom w tajemniczym zaginięciu Mateusza? Policja stworzyła specjalny portret

 

Na wtorek zaplanowano poszukiwania georadarem.

 

Teren działki, jak mówi Szostak, nie jest łatwy do poszukiwań. Znajdują się na nim stare piwnice, szamba i studzienki. Jego zdaniem, policja nie sprawdziła ich dokładnie.

 

Prawdopodobne miejsce ataku

 

W czasie prowadzonych przez Fundację rozmów, ustalono możliwe miejsce, w którym Iwona Wieczorek prawdopodobnie została zaatakowana.

 

Według Szostaka stało się to niedaleko jej domu na osiedlu Jelitowski Dwór, w okolicy ulicy Czarny Dwór. To miejsce znajduje się po drodze do mola w Brzeźnie i blisko działek, gdzie trwają poszukiwania Fundacji.

 

"Wykluczamy udział rodziny"

 

Janusz Szostak twierdzi, że Fundacja nie bada udziału rodziny w zaginięciu Iwony Wieczorek, choć ten wątek był sprawdzany przez policję.

 

ZOBACZ: Zaginięcie Madeleine McCann. Nurkowie weszli do studni w poszukiwaniu ciała

 

- Nie widzę logicznego sensu by brać ten wątek pod uwagę, wiem, że był on sprawdzany przez policję, ale my wykluczamy przyczynienie się rodziny do zaginięcia - mówił. 

 

10 lat od zaginięcia

 

Iwona Wieczorek  zaginęła w lipcu 2010 roku. Po imprezie ze znajomymi na działce jednego z nich, kontynuowała zabawę w klubie. Tam miała pokłócić się ze znajomymi i wyjść do domu. Nigdy do niego jednak nie dotarła.

laf/ml/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie