Ile zarabia prezydent i jaką ma "emeryturę"

Polska
Ile zarabia prezydent i jaką ma "emeryturę"
Materiał wyborczy
Kwestię wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe reguluje ustawa uchwalona jeszcze przed stanem wojennym

Z oświadczenia majątkowego prezydenta Andrzeja Dudy wynika, że w 2019 roku zarobił on 243 041,43 zł, co daje miesięczną kwotę powyżej 20 tys. zł. Na tę sumę złożyły się wynagrodzenie zasadnicze, dodatek funkcyjny oraz dodatek stażowy. Prezydent otrzymuje ponadto m.in. dostęp do opieki zdrowotnej, mieszkanie w oficjalnej siedzibie oraz pełne wyżywienie.

Kwestię wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, w tym prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, reguluje ustawa uchwalona jeszcze przed stanem wojennym - w lipcu 1981 roku. Na jej podstawie wynagrodzenie Prezydenta składa się z wynagrodzenia zasadniczego odpowiadającego siedmiokrotności kwoty bazowej oraz dodatku funkcyjnego odpowiadającego trzykrotności kwoty bazowej. Ta kwota ustalana jest natomiast w corocznej ustawie budżetowej.

 

Zgodnie z ustawami budżetowymi zarówno na rok 2019, jak i 2020, kwota bazowa dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe wynosi 1 789,42 zł.

 

W 2019 roku Andrzej Duda otrzymał zatem w ramach miesięcznej pensji 12 525,94 zł wynagrodzenia zasadniczego oraz 5 328,26 zł tytułem dodatku funkcyjnego. Na podstawie oświadczenia majątkowego prezydenta można więc wyliczyć, że miesięczna kwota jego dodatku stażowego wyniosła w ubiegłym roku około 2 400 zł. Podsumowując, miesięczna pensja głowy państwa wyniosła w 2019 roku nieco ponad 20 tys. zł. brutto.

 

Na co prezydent nie musi wydawać pieniędzy?

 

Oprócz wynagrodzenia prezydent ma także zapewniony szereg przywilejów, m.in. mieszkanie w Pałacu Prezydenckim oraz pełne wyżywienie.

 

ZOBACZ: Wybory prezydenckie. Jak głosowały poszczególne województwa?

 

Prezydent i Pierwsza Dama nie płacą także za garderobę na oficjalne spotkania ani za dostęp do opieki zdrowotnej.

 

Głowa państwa może również liczyć na całodobową ochronę, limuzyny do podróży, samolot i śmigłowiec oraz dostęp do prezydenckich rezydencji wypoczynkowych, m.in. w górach i na Helu.

 

Co po upływie kadencji?

 

Byli prezydenci nie są pozostawiani przez państwo sami sobie. Po upływie kadencji ustępująca głowa państwa ma zapewnioną pensję w wysokości 3/4 kwoty pobieranego wcześniej wynagrodzenia zasadniczego, czyli blisko 9,5 tys. zł.

 

Ponadto może liczyć także na około 12 tys. zł miesięcznie na prowadzenie swojego biura.

 

ZOBACZ: Wykształcenie podstawowe i wyższe. Zobacz, jak rozłożyły się głosy w II turze

 

Byli prezydenci otrzymują także dożywotnią ochronę na terenie państwa oraz limuzynę SOP do dyspozycji. W dalszym ciągu mogą też korzystać z opieki zdrowotnej na koszt państwa.

 

Ile zarabia Pierwsza Dama?

 

Pierwsza Dama nie otrzymuje wynagrodzenia z tytułu pełnionej funkcji, nie ma też opłacanych składek ubezpieczeniowych.

 

Pierwsza próba przyznania pensji małżonce prezydenta miała miejsce w 2016 roku. Uposażenie dla pierwszej damy było elementem większej nowelizacji przygotowanej przez PiS, która zakładała podniesienie pensji m.in. prezydenta i ministrów oraz parlamentarzystów. W przypadku Pierwszej Damy projekt przewidywał pensję w wysokości około 13 tys. zł brutto miesięcznie.

 

Po społecznej krytyce projekt podwyżek dla polityków został jednak wycofany z Sejmu.

 

Temat wynagrodzenia dla Pierwszej Damy przewijał się także w trakcie zakończonej już kampanii prezydenckiej. Rafał Trzaskowski proponował, by małżonka prezydenta miała opłacane z budżetu państwa składki na ZUS. Tę kwestię podnosił również Andrzej Duda.

bia/ml/ polsatnews.pl, Business Insider
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie