Plakaty wyborcze na aucie przewodniczącego komisji. Miał przyjechać nim do pracy
Przewodniczący komisji nr 109 przy ul. Unisławy w Szczecinie miał w niedzielę przyjechać do pracy samochodem oznakowanym materiałami wyborczymi jednego z kandydatów. Sprawę zgłosiła na policję głosująca osoba, która uznała to za agitację.
Plakaty kandydata w wyborach miały wisieć na samochodzie, którym przewodniczący komisji przyjechał przed godz. 6:00 do pracy. Sprawą zajęła się policja, ale funkcjonariusze muszą czekać, aż mężczyzna uda się na przerwę.
Policja sprawdzi, czy auto ostatnio jeździło
Policjanci będą musieli ustalić m.in., czy auto przemieszczało się w czasie trwania ciszy wyborczej. Jak wyjaśniła kom. Mirosława Rudzińska z KWP w Szczecinie, tylko w tym przypadku doszłoby do wykroczenia, nie zaś wtedy, gdy samochód jest zaparkowany.
ZOBACZ: Konferencja PKW. Więcej incydentów wyborczych niż podczas I tury głosowania
W Zachodniopomorskiem policjanci otrzymali w niedzielę pięć zgłoszeń dotyczących naruszenia ciszy wyborczej, wszystkie w Szczecinie. Chodziło głównie o niszczenie materiałów wyborczych, a także o dystrybucję ulotek.
Czytaj więcej