Poszukiwania mężczyzny z pumą. "Nubia to moje dziecko"

Polska
Poszukiwania mężczyzny z pumą. "Nubia to moje dziecko"
Facebook/ Projekt Puma - Nubia
Od piątku trwają poszukiwania pumy Nubii i jej opiekuna

Trwają poszukiwania mężczyzny, który w piątek uciekł z pumą do lasu. Przeszukiwane są lasy w okolicy gminy Pilica oraz w gminie Ogrodzieniec na Śląsku. Kamil S. na facebookowym fanpage’u opublikował oświadczenie, w którym zaznaczył, że "czeka na pomoc prawną". Poprosił również o udostępnianie zdjęć ze zwierzęciem na wybiegu. "Pokazują one prawdziwe warunki życia" - dodał.

Od piątku od godziny 11:00 do 23:00 trwały poszukiwania Kamila S., weterana wojennego z misji w Afganistanie, który wraz z pumą Nubią oddalił się do lasu. Zgodnie z wyrokiem sądu ze stycznia tego roku, zwierzę nie powinno znajdować się pod jego opieką.

 

ZOBACZ: Uciekł z pumą do lasu, nieoficjalnie: to weteran z Afganistanu. Trwają poszukiwania

 

Poszukiwania wznowiono w sobotę. Do akcji zaangażowanych zostało ponad 200 policjantów - większość z Zawiercia, ale pomagają również mundurowi z Katowic. Przeczesywane są lasy w okolicy gminy Pilica oraz w gminie Ogrodzieniec oraz trasy przebiegające przez nie. Zaangażowano również helikopter i dron.

 

WIDEO: Poszukiwania mężczyzny z pumą

  

"Wielka farsa"

 

Kamil S. w piątkowy wieczór na Facebooku opublikował oświadczenie, w którym zaznaczył, że chęć odebrania pumy przez pracowników zoo w Poznaniu była atakiem.

 

 

"Nubia jest moim dzieckiem, jest traktowana nawet wyżej niż moje dziecko. Nie pozwolę na to, żeby Ogród Zoologiczny w Poznaniu wyciągnął ręce. Cała sytuacja jest tak naprawdę wielką farsą" - napisał.

 

W sobotni poranek na ten sam fanpage dodał filmik, na którym głaska pumę. "Bezpieczni" - tak brzmi napis umieszczony na wideo.

 

ac/ polsatnews.pl, Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie