Członkini komisji wyborczej próbowała schować karty do głosowania... pod ubraniem
Członkini komisji wyborczej na os. Teatralnym w Nowej Hucie w Krakowie w sobotę próbowała schować karty do głosowania pod swoje ubranie. Nie chciała ich też zwrócić. Interweniowała policja; wszystkie karty udało się odzyskać.
Jak relacjonuje Andrzej Ślęczek z krakowskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego, kobieta zaczęła chować pod ubranie kilkanaście kart do głosowania. Przedstawiciele urzędu miasta i pozostali członkowie komisji bezskutecznie namawiali ją do oddania kart.
Na miejsce została wezwana policja i pogotowie ratunkowe. Kobietę zabrało pogotowie do szpitala miejskiego, celem zdiagnozowania stanu jej zdrowia.
Kobieta zostanie odwołana z komisji
- Wszystkie karty do głosowania zostały odzyskane. Wszystko jest w porządku. Pani będzie odwołana z komisji, zastąpi ją ktoś inny – podkreślił Ślęczek.
Policja i komisarz wyborczy będą wyjaśniać sprawę.
Wybory prezydenckie mają rozpocząć się w niedzielę o godzinie 7. Cisza wyborcza potrwa do ich zakończenia. Jeśli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania, zakończy się ono o godz. 21. Wówczas na antenie Polsatu, Polsat News i na polsatnews.pl zaprezentujemy pierwsze sondażowe wyniki wyborów.
ZOBACZ: Wieczór Wyborczy "Polska Wybiera – Wybory Prezydenckie 2020" w Polsacie i Polsacie News
Głosowanie może zostać przedłużone w wyniku nadzwyczajnych wydarzeń, czyli np. powodzi, zalania lokalu wyborczego, katastrofy budowlanej lub komunikacyjnej czy konieczności dodrukowania kart do głosowania. Tego rodzaju przeszkody w obiektywny sposób utrudniają lub paraliżują pracę komisji.