"Trzaskowski chyba nie wie, co to jest PKB". Premier o prognozach KE
- Rafał Trzaskowski powiedział, że Polska jest w kompletnej zapaści. Zresztą, chyba nie wie, co to jest PKB - mówił w "Graffiti" premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu odniósł się w ten sposób do słów kandydata KO z "Gościa Wydarzeń", gdzie stwierdził, że "grozi nam 5 proc. mniej przyrostu PKB". Premier przedstawił prognozy KE, które zakładają skurczenie się polskiego PKB nie o 5, a o 4,6 proc.
Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski był w czwartek w "Gościu Wydarzeń" na antenie Polsat News.
- PiS-owski premier organizuje PiS-owskiemu kandydatowi kampanię zamiast zająć się pracą - powiedział Trzaskowski w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim. Jego zdaniem "sytuacja jest bardzo poważna, a rząd przez cały czas coś ukrywa". - Sytuacja finansowa jest bardzo trudna. Okazuje się, że grozi nam 5 proc. mniej przyrostu PKB, że będą podwyżki, że będą zwolnienia. A ten statek płynie przez burzę i nie ma kapitana tam, gdzie on powinien być, czyli na mostku kapitańskim. Bo pan premier się wyzłośliwia w terenie i prowadzi kampanię wyborczą - dodał.
ZOBACZ: "Będę twardo bronił wszystkich atakowanych". Rafał Trzaskowski w "Gościu Wydarzeń"
Do tych słów odniósł się w piątek w "Graffiti" premier Mateusz Morawiecki. Jak ocenił, Trzaskowski "oszukiwał bardzo wielu telewidzów".
- Rafał Trzaskowski pokazywał, czy opowiadał o pewnych danych Komisji Europejskiej. Ja chcę pokazać pewną kartkę, 4,6 proc. PKB. Polska jest na górze całej tej tabeli, a Trzaskowski powiedział, że Polska jest w kompletnej zapaści. Z resztą, chyba nie wie, co to jest PKB - mówił.
"Jesteśmy na pierwszym miejscu w UE"
Premier pokazał kartkę z zestawieniem letnich prognoz gospodarczych Komisji Europejskiej. Zgodnie z nimi, Polska w 2020 roku doświadczy najłagodniejszego spadku produktu krajowego brutto wśród wszystkich krajów Unii Europejskiej.
"Oczekuje się, że PKB załamało się w drugim kwartale i od tego momentu będzie stopniowo rosnąć, osiągając roczną dynamikę na poziomie -4,6 proc. oraz wzrostu o około 4,3 proc. w 2021 roku" - napisano.
Jak podkreślił Morawiecki , "KE pokazała, że jesteśmy na pierwszym miejscu w UE". - Może on (Trzaskowski - red.) odczytał tę tabelę w taki sposób i może mu się pomyliło? - pytał premier, obracając zestawienie prognoz KE do góry nogami.
"Bardziej obawiam się deflacji"
Prowadzący program Piotr Witwicki zwrócił uwagę na fakt, że - zgodnie z prognozą KE - inflacja w naszym kraju może należeć do najwyższych.
- Jako ekonomista muszę powiedzieć, że bardziej się obawiam problemu deflacji w całej Europie i na całym świecie - odpowiedział premier.
Jak podkreślił, mamy do czynienia z recesją, jakiej nie było od czasów II wojny światowej. - Sytuacja budżetowa okazała się dużo lepsza po czerwcu, niż nie tylko prognozowali przyjaciele Trzaskowskiego, Leszek Balcerowicz czy Jacek Rostowski, ale również przekroczyła oczekiwania KE - dodał premier.
WIDEO: premier Mateusz Morawiecki w "Graffiti".
"Cały rząd pracuje"
Szef rządu pytany, czy nie powinien być w swojej kancelarii i zarządzać, a nie być na kampanijnym szlaku odparł, że przez ostatnie kilka tygodni rząd rozpatrzył kilkadziesiąt dokumentów - projektów ustaw, przyjął uchwały, rozporządzenia. - Trzeba po prostu ciężko pracować, żeby godzić różne obowiązki - zaznaczył.
- Natomiast moja obecność na szlaku kampanii jest czymś absolutnie oczywistym, ponieważ inaczej byłbym zupełnie niekonsekwentnym. Uważam, że zmiana kraju jest możliwa tylko i wyłącznie z panem prezydentem Andrzejem Dudą. Te wszystkie osiągnięcia, które udało się zrobić w polityce społecznej, finansowej, międzynarodowej zadziały się tylko i wyłącznie dzięki prezydentowi Andrzejowi Dudzie - powiedział premier.
- Chcę bardzo mocno wspierać jego powtórny wybór na prezydenta - dodał Morawiecki.
Na uwagę, że kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski zarzuca mu, że od kilku tygodni nie było posiedzenia rządu, gdyż ministrowie cały czas organizują kampanię prezydenta, premier odparł: "Może pan Trzaskowski tego nie widzi, ale rząd cały czas jednocześnie pracuje". - Choć pracujemy od rana do późnego wieczora, to dajemy sobie radę zarówno z obowiązkami rządowymi, powiedziałem o przyjęciu kilkudziesięciu dokumentów, a w moim przypadku kilkuset dokumentów podpisanych, cały czas jesteśmy w dużym zaangażowaniu jeśli chodzi o wszystkie sprawy rządowe - zapewnił Morawiecki.
"Prezydent wyciągnął rękę do wszystkich"
Premier Morawiecki był pytany o środową inicjatywę prezydenta Andrzeja Dudy ws. "Koalicji Polskich Spraw" i czy skonsultował on wcześniej z Morawieckim ten pomysł.
- Pan prezydent jest najlepszą osobą, żeby poszerzyć pole współpracy i wiem, że jest w stanie współpracować z każdym dla realizacji programu poprawy losu Polaków. Dla pana prezydenta wizja rozwoju, to przede wszystkim dostatnie życie Polaków, wyższe pensje, wyższe wynagrodzenia, silna i bezpieczna Polska na arenie międzynarodowej, czyli to co przez ostatnie pięć lat się dzieje - mówił premier.
W tym kontekście - dodał - prezydent Duda zaprasza do współpracy wszystkie siły polityczne. - Oczywiście rozmawiałem o tym z panem prezydentem wcześniej, natomiast pan prezydent jest tutaj autonomiczny i suwerennie podejmuje decyzji dotyczące tego z kim i w jaki sposób chce inicjować współpracę - zaznaczył szef rządu.
Morawiecki wyraził nadzieję, że propozycja ta wkrótce przełoży się na poszerzenie pola współpracy. - Pan prezydent jest otwarty na bardzo wiele postulatów, na różne propozycji innych środowisk - wskazał premier. Premier wyraził z tego faktu zadowolenie, gdyż - podkreślił - Polska musi być otwarta dla bardzo wielu środowisk. - Polska musi być jedna i pan prezydent dał temu wyraz - ocenił.
Dopytywany czy propozycja Dudy może być odczytywana jako zapowiedź zmian w koalicji, premier odparł, że prezydent zaprosił do współpracy programowej. - Do dyskusji, a z późniejszego biegu wydarzeń będziemy mogli wyciągnąć odpowiednie wnioski. Od woli współpracy po stronie innych ugrupowań politycznych, obecnych w parlamencie, zależy przede wszystkim to, jak bliska będzie ta współpraca. Dzisiaj to na pewno jest jeszcze w dużym stopniu ruch, który jest oczekiwany po drugiej stronie - zaznaczył.
- Prezydent wyciągnął rękę tak naprawdę do wszystkich i z tego należy się bardzo cieszyć - ocenił szef rządu.
Premier poruszył też kwestię współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy - PiS, Solidarna Polska, Porozumienie. - Współpraca w ramach Zjednoczonej Prawicy układa się znakomicie - wskazał.
Dotychczasowe odcinki "Graffiti" można obejrzeć w zakładce "Programy".
Czytaj więcej