Polak wjechał do tunelu tramwajowego w czeskiej Pradze. Miał ponad 3 promile
Pijany kierowca zlekceważył przepisy i wjechał do tunelu tramwajowego w czeskiej Pradze. Okazało się, że auto prowadził Polak, u którego badanie potwierdziło ponad 3 promile alkoholu. Ruch w miejscu zdarzenia wstrzymano na kilka godzin.
Prażanie oczekujący na przystanku Geologicka (dzielnica Barrandov) w niedzielny wieczór zobaczyli jadący po torach tramwajowych samochód. Kierujący srebrnym Volkswagenem Golfem następnie wjechał do tunelu i tam się zatrzymał. W aucie uszkodzona została miska olejowa, zaczęła z niej wyciekać ciecz. Wystrzeliły również poduszki powietrzne.
ZOBACZ: Przyjechał autem na odwyk, był kompletnie pijany
Ponad 3 promile alkoholu we krwi
Na miejsce przyjechały służby. Po ustaleniu tożsamości kierowcy oraz badaniu alkomatem ustalono, że to Polak mający w organizmie ponad trzy promile alkoholu.
Řidič osobního vozu vjel do tunelu pro tramvaje na pražském Barrandově. Nehodu zajištuje jednotka hasičů z radotínské stanice a hasičů @DPPOficialni https://t.co/qU6jZJpi77 pic.twitter.com/mN8mbSu3Rp
— Hasiči Praha 🚒 (@HasiciPraha) July 5, 2020
Czeskie media podają, że ze względu na niedostępność dla ciężkiego sprzętu, volkswagena odholował... tramwaj. Ruch tych pojazdów wstrzymano na kilka godzin. Pijany kierowca będzie odpowiadać przed czeskim sądem.