"Mam propozycję dla całej sceny politycznej". Apel prezydenta Dudy
Apeluję do wszystkich polityków, którzy podzielają takie m.in. wartości, jak dobro rodziny i wspólnota kulturowa, do PSL, Koalicji Polskiej i Konfederacji - spotkajmy się po wyborach 12 lipca i porozmawiajmy o najistotniejszych sprawach - powiedział prezydent Andrzej Duda.
W środowym oświadczeniu prezydent powiedział, że w Polsce potrzeba jest spokojnej i stabilnej polityki oraz współdziałania na rzecz tworzenia rozwiązań, które będą pomagały m.in. rodzinom i gospodarce.
Zwracał uwagę, że po wyborach prezydenckich kolejne będą dopiero za trzy lata. - To są trzy lata, które trzeba wykorzystać na dobrą politykę, prospołeczną politykę, progospodarczą politykę mądrze prowadzoną, wspólnie, spokojnie, stabilnie - mówił prezydent.
Propozycja Dudy
Dlatego - oświadczył - ma propozycję dla całej sceny politycznej, ale przede wszystkich dla tych, którzy podzielają takie wartości jak rodzina i dobro rodziny, jak wspólnota kulturowa.
ZOBACZ: Prezydent: zawsze byłem przeciwnikiem prywatyzacji lasów
- Chciałem zaapelować do wszystkich polityków i wszystkich tych, którzy są zaangażowani po stronie PSL, Koalicji Polskiej, Konfederacji - szanowni państwo spotkajmy się na spokojnie po 12 lipca, porozmawiajmy o tych sprawach, które są najistotniejsze. Proszę, żeby zrobili to też wszyscy ci, którzy działają w samorządach - powiedział Duda.
Zdaniem prezydenta "Polacy oczekują spokojnych, konsekwentnych i stabilnych działań, powrotu do normalności sprzed pandemii koronawirusa, która została wypracowana - lepszego życia, wzrastających wynagrodzeń, stabilizacji".
"Czas dobrej współpracy pomiędzy prezydentem a rządem"
Prezydent w oświadczeniu podkreślał, że II tura wyborów prezydenckich przesądzi o tym, jaka w przyszłości będzie Polska i w jakim kierunku będą zmierzały polskie sprawy.
- Nie mam żadnych wątpliwości, także po rozmowach z moimi rodakami przez te ostatnie miesiące, ale również i wcześniej, bo przez całe pięć lat spotykałem z państwem we wszystkim miejscach naszego kraju, we wszystkich jego zakątkach, że te ostatnie pięć lat to był dla Polaków dobry czas, to był czas realizacji zobowiązań wyborczych, tych z 2015 roku - mówił.
ZOBACZ: Najnowszy ranking zaufania. Duda liderem, "problemy" z Zandbergiem
Podkreślił, że to był czas polityki ukierunkowanej na rodzinę, ale też na człowieka. W tym kontekście wymienił programy społeczne: 500 Plus, 13. emerytura, leki dla seniorów i kobiet w ciąży, ale także wyprawka 300 Plus czy zerowy PIT dla osób poniżej 26 roku życia, ale także obniżenie pierwszego progu podatkowego z 18 na 17 proc.
- To także był czas, w którym rekordowo obniżyliśmy bezrobocie, w którym było ono najniższej od właściwie 30 lat. To czas, w którym, gdy przyszedł koronawirus, podjęliśmy zdecydowane działania po to, żeby ratować polskich przedsiębiorców, oddając im zarazem szacunek, albowiem przez lata budowali swoje firmy i tworzyli miejsca pracy. Przekazaliśmy im te pieniądze i przekazujemy, aby mogli te miejsca pracy ratować, aby mogli uratować swoje firmy, aby mogli uratować polską gospodarkę - mówił.
- Te wszystkie działania były możliwe i te wszystkie działania są i skutecznie działają właśnie dzięki temu, że to był czas dobrej współpracy pomiędzy prezydentem RP, a ja przecież sprawowałem tę funkcję przez ostatnie pięć lat, a obozem Zjednoczonej Prawicy, a większością parlamentarną - dodał.
"Chciałbym być patronem wielkiej koalicji polskich spraw"
Duda zapowiedział, że chce, by w Polsce "odbywała się współpraca w sprawach najważniejszych", "w szerokiej koalicji polskich spraw, która dba o najważniejsze wartości, a która w sprawach pozostałych umie pomiędzy sobą usiąść i uzgodnić stanowiska".
- Jestem przekonany, że taka polityka jest możliwa, oczekiwana dla przyszłości Polski. W Polsce taka polityka jest potrzebna, bo mamy przed sobą niepowtarzalną szansę - żyjemy w państwie bezpiecznym i wzmocnionym sojuszami. (...) Rozwijamy się gospodarczo. To jest idealna sytuacja, wielka szansa i odpowiedzialność przed przyszłymi pokoleniami - podkreślił prezydent.
ZOBACZ: "Jaka Polska będzie w przyszłości?". Spot wyborczy Dudy
- Proszę o to, byśmy postarali się znaleźć wspólne miejsce, w którym razem będziemy mogli się spotykać i prowadzić polskie sprawy, te najważniejsze, chroniąc wartości, które mają dla nas znaczenie fundamentalne. Jestem przekonany, że jest to możliwe, dla dobra Polski, tej po 12 lipca tego roku, dla dobra Polski na następne Polski na następne lata - apelował Duda.
Chcę "abyśmy wyprowadzili nasz kraj na godną pozycję", kraju, "w którym ludzie żyją spokojnie i dostatnio", realizowana jest "zasada sprawiedliwości", "zwycięża uczciwość, a nie cynizm i draństwo", kraju "który nie musi bać się silnych a umie obronić słabszych" - zadeklarował.
- To wizja Polski, którą chcielibyśmy mieć w przyszłości- mówił Duda. Zapraszając do takiej współpracy inne środowiska polityczne podkreślił, że chce być patronem "wielkiej koalicji polskich spraw, chroniącej najważniejsze polskie wartości: rodzinę, godność Polski i Polaków, nasz honor, pamięć o naszych bohaterach, o różnych momentach naszej historii (...), a przede wszystkim dumę i ambicję rozwijania Polski dla przyszłych pokoleń".