Warszawa: wjechał autobusem w zaparkowane auta. [FILM] z momentu wypadku
Warszawski autobus linii "181" uderzył w zaparkowane pojazdy przy ul. Klaudyny. Polsat News dotarł do nagrania z tego zdarzenia. Policyjne badanie narkotestem wykazało u kierowcy obecność metamfetaminy; został on zatrzymany. To kolejne takie zdarzenie w stolicy w ostatnim czasie. Obaj szoferzy byli zatrudnieni w firmie Arriva, która obsługuje niektóre linie w warszawskiej komunikacji miejskiej.
Do wypadku doszło we wtorek po godz. 10 na warszawskich Bielanach. Autobus linii "181" wykonywał kurs z Cmentarza Północnego na Plac Wilsona. Nie dojechał jednak do celu, bo w pewnym momencie wjechał w kilka aut stojących wzdłuż ulicy Klaudyny na Bielanach.
Gdy na miejscu zjawiła się policja, 25-letniego szofera zbadano narkotestem. Okazało się, że był pod wpływem metamfetaminy, dlatego został zatrzymany.
ZOBACZ: Warszawa: kolejny kierowca autobusu pod wpływem narkotyków
W wypadku obrażenia odniosła jedna pasażerka, która po kilku godzinach spędzonych w szpitalu została wypisana do domu.
Nagranie z chwili wypadku
Polsat News dotarł do nagrania z wtorkowego wypadku. Widać na nim, jak miejski autobus zbacza ze swojego pasa ruchu i kolejno uderza w zaparkowane samochody. Następnie, po krótkim postoju, zapala awaryjne światła i wypuszcza pasażerów na zewnątrz. Wszystkiemu przyglądają się osoby oczekujące na autobus na przystanku po przeciwnej stronie ulicy.
Przedstawiciel Arrivy "na dywaniku" w ratuszu
Szofer zatrudniony był w firmie Arriva, która jest podwykonawcą na rzecz warszawskiego Zarządu Transportu Miejskiego. Również tam pracował kierowca linii "186", którego pojazd pod koniec czerwca spadł z wiaduktu na moście Grota-Roweckiego.
We wtorek, po kolejnym wypadku, rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka poinformowała, że przedstawiciel Arrivy został pilnie wezwany do Roberta Soszyńskiego, zastępcy prezydenta Warszawy.
ZOBACZ: Kolejny wypadek autobusu w Warszawie. Miasto rozważa zerwanie umowy z Arrivą
"Jeżeli potwierdzą się informacje o obecności substancji psychoaktywnych u kierowcy (autobusu linii "181" - red.), rozważymy zerwanie umowy z przewoźnikiem" - napisała na Twitterze.
Przewoźnik @ArrivaPolska został pilnie wezwany do Roberta Soszyńskiego, zastępcy prezydenta @warszawa. Jeżeli potwierdzą się informacje o obecności substancji psychoaktywnych u kierowcy, rozważymy zerwanie umowy z przewoźnikiem. @WTP_Warszawa
— Karolina Gałecka (@K_Galecka) July 7, 2020
Czytaj więcej