Uwaga na niebezpieczne produkty. Najwięcej skarg jest na... zabawki
Zabawki, pojazdy silnikowe, a także urządzenia i sprzęt elektryczny - to produkty, na które najczęściej zgłaszane są skargi dotyczące bezpieczeństwa w unijnym systemie wczesnego ostrzegania. Liczba podejmowanych działań po otrzymaniu alertu rośnie z roku na rok.
Zabawki, pojazdy silnikowe, urządzenia i sprzęt elektryczny w grupie produktów, na które najczęściej zgłaszane są skargi dotyczące bezpieczeństwa w unijnym systemie wczesnego ostrzegania.
ZOBACZ: Zabawki i samochody na szczycie listy niebezpiecznych produktów, jakie trafiają do UE
Takie są główne tezy przedstawionego we wtorek przez Komisję Europejską sprawozdania. O ile w 2018 r. organy w krajach członkowskich musiały reagować 40 tys. razy, by zapobiegać lub ograniczyć sprzedaż produktów niebezpiecznych na rynku, to w zeszłym roku było to już blisko 45 tys. razy.
Unijne sprawozdanie
- System wczesnego ostrzegania działa 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, zapewniając przepływ informacji i bezpieczeństwo jednolitego rynku. Jak wynika ze sprawozdania z 2019 r., liczba działań na rzecz ochrony konsumentów przed niebezpiecznymi produktami i potencjalnymi szkodami jest rekordowo wysoka - oświadczył, prezentując w Brukseli raport, unijny komisarz do spraw wymiaru sprawiedliwości Didier Reynders.
Komisarz zaprezentował podczas sprawozdania zabawki poddawane testom.
Więcej ostrzeżeń
W zeszłym roku organy 31 państw uczestniczących w systemie wymieniły za jego pośrednictwem 2243 ostrzeżenia dotyczące produktów niebezpiecznych. W odpowiedzi podjęto 4477 działania. Było to np. wycofanie lub zniszczenie produktu przez dystrybutorów i sprzedawców detalicznych, zanim dotrze on do konsumentów, lub wycofanie produktów niebezpiecznych od użytkowników.
To o 10 proc. więcej niż rok wcześniej. Licząc od 2015 r. wzrost interwencji wynosi 63 proc. Z raportu wynika, że najczęściej zgłaszaną kategorią produktów są zabawki (29 proc. wszystkich zgłoszeń), potem pojazdy silnikowe (23 proc.) oraz urządzenia i sprzęt elektryczny (8 proc.). Znaczna liczba ostrzeżeń dotyczy kosmetyków, odzieży, tkanin i wyrobów związanych z modą, a także artykułów dziecięcych i sprzętu dla dzieci.
ZOBACZ: Komisja Europejska wszczyna procedurę przeciw Polsce. Chodzi o prawa konsumentów
Najczęściej zgłaszane rodzaje ryzyka związanego z produktem to urazy (27 proc.), takie jak złamania lub wstrząśnienia mózgu. Drugim najczęstszym powodem obaw są składniki chemiczne w produktach (23 proc.), a następnie ryzyko zadławienia się dzieci (13 proc.).
Pandemia i nowe ostrzeżenia
Choć w raporcie tego nie uwzględniono, KE poinformowała, że od wybuchu pandemii koronawirusa zarejestrowano szereg nowych ostrzeżeń. Do 1 lipca wpłynęły 63 ostrzeżenia dotyczące maseczek ochronnych, trzy ostrzeżenia dotyczące kombinezonów ochronnych, trzy – płynów do dezynfekcji rąk i trzy – lamp ultrafioletowych ("pałeczek odkażających").
Od 1 marca do 1 lipca podjęto 10 działań następczych w sprawie maseczek ochronnych, a jedno w sprawie płynu do dezynfekcji rąk. Już kilka tygodni temu KE informowała, że zamówione przez nią maseczki, które miały trafić m.in. do Polski, nie spełniają norm, dlatego musiały zostać zniszczone.
ZOBACZ: Uwaga na podrobione maski! Unia Europejska tropi oszustów
System wczesnego ostrzegania, który zapewnia, że informacje o niebezpiecznych produktach nieżywnościowych wycofanych z rynku lub od użytkowników w całej Europie są szybko przekazywane państwom członkowskim i Komisji Europejskiej działa od 2003 r.
Czytaj więcej