Syberia w ogniu. Spłonęło już ponad 300 tys. hektarów lasu
W Jakucji na wschodzie Syberii trwa walka ze 137 pożarami lasów. Ogień już zniszczył ponad 300 tys. hektarów lasu - podało we wtorek Radio Swoboda, powołując się na lokalny oddział rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Według danych straży pożarnej od początku sezonu zagrożenia pożarowego wybuchły w Jakucji 663 pożary.
- W ciągu doby liczba pożarów wzrosła o 24, a ich powierzchnia - o 319,5 ha - powiedział Paweł Garin, szef oddziału ministerstwa w Jakucji.
Według niego trudna sytuacja utrzymuje się w sześciu regionach republiki, gdzie zanotowano 92 pożary. 2 lipca przywódca Jakucji Ajsen Nikołajew wprowadził w całej republice stan wyjątkowy z uwagi na szerzące się pożary lasów.
ZOBACZ: Strażak podpalacz naczelnikiem OSP. Wychodzą kolejne skandale
W kwietniu organizacja Greenpeace opublikowała informację, że w Rosji płonie ponad 1,3 mln hektarów lasu, co stanowi wiosenny rekord. Specjaliści tej organizacji ds. pożarów przewidują, że latem może się powtórzyć sytuacja z 2010 roku, gdy smog wywołany pożarami pojawił się nad dziesiątkami dużych rosyjskich miast, a w Moskwie gwałtownie wzrosła śmiertelność. Ekolodzy podkreślili, że większość pożarów jest spowodowana przez człowieka.
Czytaj więcej