Kot schował się pod maską samochodu. Psy zniszczyły auto
Właścicielka tego pojazdu miała wyjątkowego pecha. Jej samochód został zniszczony przez psy sąsiada. Czworonogi chciały złapać koty, które biegały po posesji. Jeden z nich znalazł sobie nietypową kryjówkę. Ukryły się pod maską forda. Zwierzęta chcąc dorwać kota, zniszczyły auto. Za szkody spowodowane przez psy zapłacić będzie musiał ich właściciel.
Do incydentu doszło w niedzielę na terenie gminy Dołhobyczów (woj. lubelskie). Policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące uszkodzenia samochodu marki Ford, który był zaparkowany na jednej z miejscowych posesji.
ZOBACZ: Wandal miał pecha. Wpadł przez... czarnego kota
"Na miejscu zastano 30-letnią zgłaszającą, która okazała policjantom zniszczony pojazd. Jak ustalono, psy sąsiada, które są spuszczane na noc i często wbiegają na sąsiednią posesję, najprawdopodobniej dokonały tych zniszczeń" - poinformował zespół prasowy lubelskiej policji.
Właściciel psa będzie płacił
Jak się okazało, pod maską pojazdu schował się kot, który uciekał przed czworonogami. Psy chcąc go dopaść, zniszczyły auto.
To może być najdroższy "spacer", za który przyjdzie zapłacić ich 68-letniemu właścicielowi. 30-latka, do której należy pojazd, oszacowała straty na kwotę ok. 5 tys. zł.
Właściciel psów będzie musiał zapłacić odszkodowanie dla właścicielki forda, odpowie także za niedopilnowanie swoich psów.
Czytaj więcej