"Z ust pisowskiego prezydenta słychać przede wszystkim krzyk"
- Zobaczcie jak się różnimy. Na naszych ustach jest uśmiech i wyciągnięta ręka do innych. Gdzie indziej niestety za dużo emocji, za dużo krzyku, za dużo agresji. Nawet jak się pan prezydent wypowiada, to niestety słychać z ust pisowskiego prezydenta przede wszystkim krzyk - mówił Rafał Trzaskowski na spotkaniu z wyborcami w Kartuzach (woj. pomorskie).
Trzaskowski odnosząc się do ogłoszonych we wtorek przez PKW wyników I tury wyborów, podkreślił na spotkaniu z mieszkańcami Kartuz, że 57 proc. Polaków "zagłosowało za zmianą". - I właśnie tej zmiany potrzebujemy; potrzebna nam jest Polska dumna ze swojej różnorodności, w której wszyscy doceniamy naszych samorządowców - mówił. Jak ocenił, to dzięki nim Polska się zmieniła w sposób, z którego można być dumnym. - I nie damy sobie odebrać tej dumy - zaznaczył kandydat KO.
Przekonywał, że kraj musi mieć prezydenta silnego, niezależnego. - I o tym są całe te wybory - podkreślił.
"»Dziura Morawieckiego« się powiększa"
Trzaskowski zauważył, że na Pomorzu "wynik był dobry", ale gdy doda się wyniki "kandydatów zmiany", to zwycięstwo nad Andrzejem Dudą możliwe jest w większości regionów. - I o to chodzi, żeby w tej chwili skoncentrować pełną energię na tym, by pójść 12 lipca do wyborów i jestem przekonany, że jak zrobimy to wszyscy razem, to wygramy te wybory - oświadczył. Odpowiedziały mu okrzyki: "zwyciężymy, zwyciężymy!".
ZOBACZ: Trzaskowski apeluje do Dudy ws. debaty. Jest odpowiedź prezydenta
Według kandydata KO rząd ukrywa przed Polakami stan finansów państwa. Domagał się, by prezydent Duda powiedział obywatelom jaka jest prawda. Podkreślił, że "»dziura Morawieckiego« się powiększa". W związku z tym ponownie zapowiedział "weto podatkowe" na podnoszenie podatków dla Polek i Polaków. - Nie damy na siebie przerzucać kolejnych obciążeń - oświadczył Trzaskowski.
Zaapelował też do rządzących, "żeby przestali ukrywać sytuację i dokładnie poinformowali, żeby prezydent Andrzej Duda dokładnie poinformował nas o tym, jaki jest stan finansów i czy nie planowane są kolejne podwyżki podatków".
O podwyżki podatków, reporter Dawid Styś zapytał premiera Mateusza Morawieckiego. - Nie ma żadnych planów podwyżek podatków. Wręcz przeciwnie. Od przyszłego roku obniżamy podatki - zapewnił szef rządu.
❗️Nie ma żadnych planów podwyżek podatków, wręcz przeciwnie, od przyszłego roku obniżamy podatki - mówił dziś @PremierRP @MorawieckiM. Odpowiedział tym samym @trzaskowski_ , który spekulował na temat planów rzadu dot. kryzysu #koronawirus pic.twitter.com/5Wdug9Jl75
— Dawid Styś (@DawidStys) June 30, 2020
Trzaskowski o debacie
Kandydat KO zapewniał, że prezydent nie może być zależny "od krzyków i jednej opcji politycznej, czyli od PiS-u".
- Zobaczcie jak się różnimy. Na naszych ustach jest uśmiech i wyciągnięta ręka do innych. Gdzie indziej niestety za dużo emocji, za dużo krzyku, za dużo agresji. Nawet jak się pan prezydent wypowiada, to niestety słychać z ust pisowskiego prezydenta przede wszystkim krzyk. A my powinniśmy ze sobą przede wszystkim rozmawiać i to państwu gwarantuję - mówił kandydat prezydenta.
Trzaskowski poruszył również temat debaty. - Panie prezydencie (...) nazwał pan kiedyś swoich konkurentów cykorami. No więc dzisiaj, niestety, jeżeli ucieka pan od debaty, to o panu młodzież będzie mówiła dokładnie w ten sam sposób - powiedział.
ZOBACZ: Trzaskowski: odpowiadam na trudne pytania, a Duda spotyka się tylko ze zwolennikami
Zaapelował do Dudy, by razem z nim stanął do debaty, ale - jak podkreślił - nie takiej, która jest "ułożona, która jest fikcją tak, jak w TVP, tylko do prawdziwej debaty, o prawdziwych problemach". - Trzeba mieć odwagę, żeby stanąć do debaty na równych prawach, bo wszyscy zasługujemy na poważną rozmowę o Polsce, a niestety dzisiaj słyszymy tylko zaklęcia, słyszymy tylko slogany i słyszymy, niestety, sporo krzyku, który mocno męczy - powiedział Trzaskowski.
Prezydent Duda, już po przemówieniu swego konkurenta, napisał na Twitterze: "Debata powinna być dla wszystkich, a nie dla wybranych. Uważam, że trzy największe telewizje powinny się porozumieć, zrobić wspólnie debatę i doprosić inne media. To skończy debatę o debacie, niepotrzebne spekulacje i wzajemne oskarżenia".
Apel do kandydatów opozycyjnych
Trzaskowski we wtorek pojawił się również w Kościerzynie (woj. pomorskie). Tam zwracał się m.in. do kandydatów opozycyjnych. - Pozmawiajmy, przede wszystkim o programie. Będę gotów uwzględnić w naszym programie wasze postulaty - zapewnił.
ZOBACZ: Atak różańcem i "przeganianie diabła". Starcie zwolenniczek Trzaskowskiego i Dudy
Szczególny apel skierował do Szymona Hołowni.
- Panie Szymonie, jestem gotów absolutnie na rozmowę o programie. Wiem, że na bardzo wielu rzeczach panu zależy i pana wyborcom i na pewno będę gotów, by te postulaty programowe, które są dla was wszystkich ważne, uwzględnić w naszym programie - oświadczył Trzaskowski.
Czytaj więcej