Opóźnienie w przekazaniu protokołów. PKW domaga się wyjaśnień
Będziemy chcieli otrzymać wyjaśnienia od dwóch komisji obwodowych w Manchesterze, skąd wyniknęło opóźnienie w przekazaniu protokołów - powiedziała szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak.
W poniedziałek wieczorem przewodniczący PKW Sylwester Marciniak poinformował dziennikarzy, że do podania pełnych wyników wyborów prezydenckich brakuje protokołów z Wielkiej Brytanii. Na wtorkowej porannej konferencji wyjaśnił, że PKW czekała na dwa brakujące protokoły z Manchesteru i zażąda wyjaśnień w tej sprawie od konsula i obwodowej komisji wyborczej.
- Musieliśmy czekać na komisje porównywalne z innymi komisjami za granicą, które uporały się dużo wcześniej z pracą do wykonania, dużo wcześniej te protokoły spłynęły, a tu czekaliśmy na wyniki. Cała Polska zdążyła, wszystkie inne obwody za granicą zdążyły, a te dwa jakoś się ociągały - stwierdziła Magdalena Pietrzak.
Wyniki mogły zostać pominięte
- Gdyby były obowiązujące przepisy Kodeksu Wyborczego, to byśmy nie mogli wziąć pod uwagę tych wyników, bo czas już minął, w kodeksie są 24 godziny. Te 24 godziny w przypadku Wielkiej Brytanii upłynęłyby o godz. 23 - wskazała.
Szef PKW dodał, że w sześciu obwodach w Londynie i dwóch w Manchesterze liczba kart do głosowania wynosiła ponad 10 tys. - Spora liczba, ale inne komisje były w stanie tak zorganizować pracę, że otrzymaliśmy protokoły z Londynu ok. godz. 18 i czekaliśmy właściwie tylko na protokoły obwodowych komisji z Manchesteru - powiedział.
Czytaj więcej