W Gdańsku zniszczono tablicę poświęconą ks. Jankowskiemu
Zniszczona została zainstalowana na murze na gdańskim placu Solidarności tablica poświęcona działaczowi opozycyjnemu i kapelanowi "S" ks. Henrykowi Jankowskiemu. Gdańska policja szuka sprawcy tego wandalizmu.
O zniszczeniu tablicy poinformował w poniedziałek na swoim profilu w jednym z serwisów społecznościowych działacz gdańskiej "Solidarności" - Karol Guzikiewicz. Z opublikowanego przez niego zdjęcia wynika, że tablica została rozbita - jej część spadła na ziemię, a na murze pozostał tylko niewielki fragment.
Dewastację tablicy potwierdziła w poniedziałek oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Karina Kamińska. Wyjaśniła ona, że funkcjonariusze zostali powiadomieni o sprawie w sobotę po południu. Rzecz zgłosiła policjantom gdańszczanka często bywająca na placu Solidarności. Poinformowała ona, że do dewastacji musiało dojść między 13 a 27 czerwca.
Zabezpieczono nagrania z monitoringu
- Policjanci po otrzymanym zgłoszeniu przeprowadzili oględziny, policyjny technik sporządził dokumentację fotograficzną oraz zabezpieczył ślady, które przekazane zostały do analizy do laboratorium kryminalistycznego - poinformowała Kamińska.
Dodała, że "kryminalni zabezpieczyli również zapisy z kamer monitoringów i na podstawie ich analizy ustalili, że do zniszczenia tablicy doszło 19 czerwca w godzinach nocnych".
ZOBACZ: Zdemontowano pomnik ks. Jankowskiego. Związkowcy chcą postawić monument w innym miejscu
Kamińska wyjaśniła, że policyjne postępowanie w tej sprawie prowadzone jest pod kątem art. 261 kodeksu karnego, czyli "znieważenia miejsca publicznego urządzonego w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub osoby i dążą do ustalenia tożsamości i zatrzymania sprawcy tego przestępstwa".
Oficer prasowa dodała też, że policjanci powiadomią o dewastacji gospodarza placu.
Planowana "inwentaryzacja" muru
Pieczę nad pl. Solidarności i ulokowanymi na nim obiektami sprawuje Gdański Zarząd Dróg i Zieleni (GZDiZ). Rzeczniczka prasowa zarządu Magdalena Kiljan poinformowała, że do firmy, którą reprezentuje, nie dotarła jeszcze oficjalna informacja o dewastacji.
Kiljan dodała, że GZDiZ planuje w najbliższym czasie inwentaryzację muru i ulokowanych na nim tablic.
Wykonana z kamienia niewielka prostokątna tablica przypominająca wkład ks. Henryka Jankowskiego w walkę o wolną Polskę, znajdowała się na murze okalającym plac Solidarności, na którym stoi Pomnik Poległych Stoczniowców. Tablica była jedną z kilkudziesięciu płyt upamiętniających postaci, które w szczególny sposób włączyły się w działalność opozycji sprzed 1989 r.
Oskarżenia pod adresem ks. Jankowskiego
Zmarły w 2010 r. ks. prałat Henryk Jankowski - wieloletni proboszcz parafii św. Brygidy w Gdańsku - był blisko związany z ruchem Solidarności i z opozycją antykomunistyczną w PRL. W 2012 r. niedaleko parafii św. Brygidy stanął odlany z brązu pomnik duchownego. W wielu innych miejscach - w tym w kościele, którego był proboszczem - a także na gdańskim placu Solidarności odsłonięto też tablice przypominające o wkładzie prałata w walkę o niepodległą Polskę.
ZOBACZ: W nocy pomazano cokół pomnika ks. Jankowskiego. "Pedofil", "zło"
W grudniu 2018 r. w "Dużym Formacie", magazynie "Gazety Wyborczej", opublikowano reportaż "Sekret Świętej Brygidy. Dlaczego Kościół przez lata pozwalał księdzu Jankowskiemu wykorzystywać dzieci?", w którym duchowny został oskarżany m.in. o seksualną przemoc wobec nieletnich. W efekcie doniesień prasowych głównie w Gdańsku, ale też w wielu innych miasta Polski, odbyły się protesty przeciwko upamiętnianiu duchownego. Zniszczono wówczas m.in. pomnik stojący przy kościele św. Brygidy.