Zaburzenia snu, lęki, trauma. Psychiatrzy ostrzegają przed skutkami COVID-19
Pacjenci, którzy trafili do szpitala z poważnymi objawami choroby COVID-19, mogą z czasem odczuwać objawy zespołu stresu pourazowego - ostrzegają brytyjscy psychiatrzy. Najbardziej zagrożeni są chorzy przebywający na oddziale intensywnej terapii.
Dla wielu pacjentów, szczególnie tych z ciężkimi objawami COVID-19, np. zaburzeniami oddychania, pobyt w szpitalu był silnym przeżyciem. Związane jest to zarówno z nasileniem samej choroby, jak i warunkami w jakich przebywali: ciężki stan innych chorych, zgony niektórych z nich oraz widok personelu medycznego w maskach, przyłbicach oraz kombinezonach ochronnych.
100 tys. hospitalizowanych
BBC News informuje, że specjaliści z grupy roboczej zajmującej się traumą chorych z COVID-19 ostrzegają, że część tych pacjentów zagrożonych jest zespołem stresu pourazowego, a także zaburzeniami lękowymi i depresją. Dotyczy to szczególnie tych, którzy przebywali na oddziale intensywnej terapii. Dlatego powinni być oni pod obserwacją, żeby w porę wykryć rozwijające się u nich zaburzenia psychiczne.
ZOBACZ: Kardiolodzy: Covid-19 może być szczególnie niebezpieczny dla osób z arytmią
W Wielkiej Brytanii ponad 100 tys. osób było hospitalizowanych z powodu poważnych objawów COVID-19 wywołanej zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2. Zdaniem ekspertów zespołu roboczego, którym przewodniczącą specjaliści University College Londyn, zaburzeniami psychicznymi może być zagrożonych nawet dziesiątki tysięcy tych pacjentów. Z ich badań wynika, że aż 30 proc. pacjentów z poważnymi objawami COVID-19, wykazuje po pewnym czasie symptomy rozwoju zespołu stresu urazowego. Zwykle powstają one po bardzo silnych przeżyciach, takich jak śmierć bliskiej osoby, ciężkie wypadki oraz katastrofy.
Zaburzenia snu, strach przez śmiercią
BBC News podaje przykład 59-letniej pacjentki Tracy, przyjętej do szpitala Whittington w północnym Londynie w marcu br., w którym spędziła ponad trzy tygodnie, z tego jeden na oddziale intensywnej terapii. - Czułam się jak w piekle - opisuje. – Widziałam umierających ludzi i takich, z których życie dopiero zaczynało uchodzić. Personel medyczny pojawiał się wyłącznie w maskach, dostrzec można było jedynie ich oczy - byłam osamotniona i zalękniona - dodaje.
Tracy twierdzi, że od opuszczeniu szpitala w kwietniu odczuwa zaburzenia snu, gdyż boi się, że w nocy umrze. Odczuwa także ciągłe zmęczenie i zgłosiła się do psychiatry. Jej zdaniem w podobnym stanie psychicznym jest wielu innych pacjentów z COVID-19.
Dr Michael Bloomfield z University College Londyn ostrzega, że chorzy, którzy wyzdrowieli z COVID-19, jeszcze przed długi czas mogą odczuwać skutki psychiczne pobytu w szpitalu. Zwraca uwagę, że pacjenci ci odczuwali poważne objawy zakażenia i byli odizolowani od swych bliskich, co było dla nich dodatkowych obciążeniem.
Czytaj więcej