Trzaskowski: większość naszego społeczeństwa chce zmiany. Będę waszym kandydatem
- Z takimi wynikami można iść się bić o Polskę - powiedział po ogłoszeniu pierwszych wyników sondażowych po zakończeniu wyborów prezydenckich kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski.
- Dziękuję Gośce i mojej rodzinie za cierpliwość i wytrwałość - mówił prezydent Warszawy. - Zanim podziękuję całej Polsce, chciałem najserdeczniej podziękować Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, Senatowi RP i wszystkim samorządowcom w Polsce, którzy pokazali charakter - dodał.
- Gdyby nie oni, to już dawno, dawno temu byłoby po wyborach. A dzięki nim mamy szansę wygrać te wybory - podkreślił Trzaskowski.
- Ten wynik pokazuje to, co najważniejsze. Ponad 58 proc. naszego społeczeństwa chce zmiany i chcę do tych wszystkich obywateli dziś jasno powiedzieć - będę waszym kandydatem. Będę kandydatem zmiany - mówił polityk PO.
ZOBACZ: Jak głosowało Podkarpacie? Wybory podczas powodzi
Jak dodał, "druga tura to nie będą wybory między Andrzejem Dudą a Rafałem Trzaskowskim". - To będą wybory między Polską otwartą, a Polską, która szuka wroga i prezydentem który cały czas próbuje dzielić - stwierdził.
- To będą wybory między tymi, którzy mówią obywatelom, że coś im dali, a między tymi, którzy mówią, że wszystko w Polsce zawdzięczamy waszej ciężkiej pracy - dodał. - Pomiędzy tymi, którzy tak jak ja szukają porozumienia i wspólnoty. I tymi, którzy przez cały czas szukają konfliktu - mówił prezydent Warszawy.
"Utrzymamy 500+, nie podwyższymy wieku emerytalnego"
- Zadecydujecie, czy będziecie mieć prezydenta, który patrzy władzy na ręce, czy prezydenta, który niestety nie szanuje nawet własnego podpisu - powiedział Trzaskowski. - To, co najważniejsze: czy wybierzemy Polskę, w której politycy mówią jasno, że władza jest dla ob obywateli, czy tymi, którzy mówią, że obywatele powinni być dla władzy - dodał.
- Monopol władzy nigdy się dobrze nie kończy. O tym będą te wybory - podkreślił Trzaskowski.
- Mogę obiecać, że będą prezydentem wszystkich Polek i Polaków. Także tych, którzy się dzisiaj ze mną nie zgadzają - powiedział kandydat KO.
Trzaskowski podziękował kontrkandydatom i pogratulował Andrzejowi Dudzie wyniku. - Po tym wyniku widać, że jest bardzo wiele Polek i Polaków, którzy inaczej niż my oceniają te ostatnie 5 lat, którzy pozytywnie oceniają niektóre reformy PiS. Pamiętajcie, my, w przeciwieństwie do obecnie rządzących wyciągamy wnioski. Chcę jeszcze raz powiedzieć: utrzymamy 500+, nie podwyższymy wieku emerytalnego, 13. emerytura jest bezpieczna. To nie ja jestem waszym wrogiem, mimo że czasami moi konkurenci tak prowadza kampanię. Można mieć to wszystko, ale można mieć jeszcze więcej. Wszystkich was szanuję i ze wszystkimi chcę rozmawiać - podkreślał Trzaskowski.
Wyniki exit poll
41,8 proc. zdobył w I turze wyborów prezydenckich kandydat PiS Andrzej Duda - wynika z sondażu Ipsos, zrealizowanego dla Polsatu, TVP i TVN, tzw. exit poll. Na drugim miejscu uplasował się kandydat KO Rafał Trzaskowski z wynikiem 30,4 proc.
Trzeci wynik osiągnął niezależny kandydat Szymon Hołownia zdobywając 13,3 proc. głosów. Tuż za podium znalazł się kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak z wynikiem 7,4 proc.
ZOBACZ: Wybory prezydenckie 2020. Wyniki exit poll Ipsos. Duda-Trzaskowski w drugiej turze
Wśród głównych kandydatów przedostatni był Robert Biedroń z Lewicy - 2,9 proc., a ostatni lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz - 2,6 proc.
Marek Jakubiak uzyskał 0,5 proc., Waldemar Witkowski 0,3 proc., Stanisław Żółtek 0,3 proc., Paweł Tanajno 0,3 proc., a Mirosław Piotrowski 0,2 proc.