16-latek strzelał do listonosza. Od ponad roku znęcał się nad matką i rodzeństwem
Policjanci z Tarnowskich Gór (Śląsk) zatrzymali 16-latka, który strzelał do listonosza. Mundurowi ustalili również, że nastolatek od ponad roku znęcał się nad swoją matką i młodszym rodzeństwem. Młody agresor trafił do policyjnej izby dziecka.
Tarnogórscy policjanci otrzymali w czwartek zgłoszenie, że na ulicy Strzeleckiej ktoś, najprawdopodobniej z wiatrówki, strzelał do listonosza. Mężczyzna wskazał mundurowym okno kamienicy, z którego padły strzały.
Matka nie chciała go przyjąć
Szybko ustalono, że to 16-latek "dla zabawy" strzelał do mężczyzny plastikowymi kulkami. Kiedy nastolatka chciano przekazać matce, ta, ku ich zaskoczeniu, oznajmiła, że nie go nie przyjmuje.
ZOBACZ: Sieniawa: 17-latek zginął uciekając przed policją
Okazało się, że 36-latka po prostu bała się syna, który od ponad roku znęcał się nad nią i nad swoim młodszym rodzeństwem. Nastolatek miał już swoim koncie prowadzone inne sprawy dotyczące swoich agresywnych zachowań.
"Rzadko zdarza się, że rodzic powiadomi odpowiednie służby"
W porozumieniu z sądem rodzinnym, policjanci zatrzymali młodego agresora. Nieletni noc spędził w policyjnej izbie dziecka. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd rodzinny.
Policjanci zauważają, że choć przemoc w domu najczęściej kojarzy się z sytuacją, w której rodzic znęca się nad drugim rodzicem lub swoim dzieckiem, to dochodzi jednak również do sytuacji, gdy role się odwracają i agresorem staje się dziecko. - Niezwykle rzadko zdarza się, że rodzic powiadomi odpowiednie służby o tym, że jego pociecha znęca się nad nim, tym bardziej, gdy dziecko nie ma jeszcze 18 lat. Apelujemy do rodziców, aby informowali służby o takich sytuacjach po to, aby w porę zareagować i pomóc rodzinie rozwiązać problem - proszą policjanci z Tarnowskich Gór.
Czytaj więcej