Podleśniczy ukłuł się igłą z niezabezpieczonej strzykawki. Sprzątał po turystach
"Leśne parkingi i miejsca postojowe cieszą się dużym powodzeniem wśród ludzi podróżujących po kraju. Niestety coraz częściej leśnicy odnotowują przypadki nieodpowiedniego korzystania z umieszczonej w ich sąsiedztwie infrastruktury" - poinformowały Lasy Państwowe. Jeden z pracowników w trakcie sprzątania po zwiedzających zakłuł się igłą z niezabezpieczonej strzykawki.
Kosze na śmieci są ustawiane przy każdym parkingu i postoju - to jednak nie ma znaczenia dla niektórych wczasowiczów. Wielu z nich, gdzie popadnie, zostawia po sobie "pamiątki" w postaci różnego rodzaju śmieci.
"Zdarza się jednak, że do tych koszy trafiają całe worki odpadów, celowo przywiezione np. przez wracających z wypoczynku działkowiczów" - wskazują leśnicy.
Później pracownicy Lasów Państwowych muszą doprowadzać obiekty turystyczne do porządku - uprzątając i wywożąc zanieczyszczenia.
Zużyta i niezabezpieczona strzykawka
W miniony poniedziałek doszło jednak do sytuacji, która zagraża życiu i zdrowiu. "Jeden z podleśniczych, pracujący w Nadleśnictwie Mińsk (woj. mazowieckie - red.), uprzątał śmieci podrzucone w workach na parkingu. Gdy podnosił jeden z worków, doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia - pracownik zakłuł się igłą z niezabezpieczonej strzykawki. Jak się okazało, w podrzuconej reklamówce znajdowały się domowe odpady »medyczne« w postaci strzykawek wraz z igłami"- poinformowały Lasy Państwowe.
"Ukłucie igłą niewiadomego pochodzenia niesie ze sobą ryzyko zakażenia wieloma niebezpiecznymi chorobami, jak choćby wirusowym zapaleniem wątroby typu B i C, HIV/AIDS czy tężcem" - przypomniano.
ZOBACZ: Przywieźli śmieci do lasu, a tam fotopułapka
W placówce medycznej pracownik nadleśnictwa przeszedł już testy w kierunku HBV, HCV oraz HIV. Jak przekazano, "były to tzw. badania zerowe, wykonywane w momencie ekspozycji na patogeny. Na szczęście wyniki okazały się ujemne". To jednak nie koniec zmartwień. Podleśniczy oczekuje jeszcze na kolejne badania, które wykluczą ewentualną infekcję.
Co robić z takimi odpadami?
"Wykorzystywane w warunkach domowych strzykawki, opatrunki czy ampułki po zastrzykach traktowane są jako odpady komunalne i w zasadzie mogą być wyrzucane razem z nimi. Nie zwalnia to jednak z odpowiedniego ich zabezpieczenia, tak by nie stanowiły zagrożenia np. dla pracowników firm odbierających odpady" - podkreślono.
Jak w bezpieczny sposób zutylizować takie śmieci? Najlepiej zamieścić je w odpowiednim pojemniku, by mogły trafić do punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, które prowadzą gminy.
Straż Leśna poszukuje właściciela przedmiotów pozostawionych w lesie, wśród których znalazła się strzykawka z igłą. Leśnicy apelują, "by roztropnie korzystać z lasów i dostępnej infrastruktury, a wszelkie odpady wyrzucać w miejscach do tego przeznaczonych".
Czytaj więcej