Obiecywał złoto i dolary. Zatrzymany Nigeryjczyk znikał z pieniędzmi "na cło"
Obywatel Nigerii podawał się na portalach randkowych za amerykańskiego żołnierza. Od poznanych kobiet wyłudzał pieniądze, które miały być przeznaczone na rzekome opłaty celne za złoto i znaczne ilości dolarów. Policjanci poszukują kolejnych ofiar oszusta.
Mężczyzna działał co najmniej od roku. W tym czasie zdołał oszukać co najmniej sześć kobiet, które mu uwierzyły. Straty, które poniosły oszukane wynoszą 230 tys. zł.
Oszukiwał, szantażował
Nigeryjczyk swoje ofiary przekonywał do przekazywania pieniędzy, które były mu potrzebne do uiszczenia opłat celnych za wysłane do Polski wartościowe przesyłki. Miały być w nich ukryte dolary oraz złoto znacznej wartości.
W jednym z przypadków oszust groził oszukanej kobiecie, że jeśli nie wyśle mu kolejnej sumy pieniędzy, ujawni treść ich korespondencji w miejscu jej pracy. Innym razem pokrzywdzona podała swój adres i otrzymała kartę bankomatową do konta w nigeryjskim banku, na którym miało być 600 tys. dolarów. Kobieta miała otrzymać kod PIN do karty po wpłaceniu sumy podanej przez mężczyznę. Mimo wpłacenia pieniędzy, kobieta PIN0u nie dostała.
Usłyszał zarzuty
Oszust został zatrzymany w Warszawie przez policjantów stołecznego wydziału do walki z cyberprzestępczością. Usłyszał zarzuty i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Wideo: obiecywał złoto i dolary. Zatrzymany Nigeryjczyk znikał z pieniędzmi "na cło"
W trakcie przeszukania mieszkania oraz pojazdu, którym jeździł zatrzymany oszust funkcjonariusze znaleźli gotówkę w obcej walucie, fałszywy paszport, służący do zakładania rachunków bankowych, na które pokrzywdzone kobiety dokonywały wpłat. Zabezpieczono również dokumentację bankową oraz nośniki danych.
Z ustaleń policjantów wynika, że oszukanych metodą „oszustwa nigeryjskiego” kobiet mogło być więcej. Dlatego śledczy weryfikują zebrany materiał dowodowy, aby ustalić inne pokrzywdzone kobiety.
ZOBACZ: Wyrafinowany oszust. Naciągnął na nieistniejące akcje giełdowe i zniknął
Prokuratura zablokowała pieniądze zgromadzone na rachunkach bankowych należących do zatrzymanego.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Niewykluczone są dalsze zatrzymania.
Czytaj więcej