Polonia w W. Brytanii chce głosować, a pakietów jak nie było, tak nie ma
"Mimo krótkich terminów daliśmy radę wysłać w terminie rekordową ilość pakietów wyborczych" - chwalił się we wtorek ambasador Polski w Londynie. Mimo pozornego wydłużenia czasu na odesłanie pakietu, wielu Polaków zainteresowanych wzięciem udziału w głosowaniu na terenie W. Brytanii wyraża obawy, że doręczenie kart do ambasady przed 28 czerwca graniczy z cudem, o ile w ogóle jest możliwe.
Jeszcze w sobotę ambasada Polski w Londynie informowała na Twitterze, że pakiety wyborcze muszą zostać przez wyborców odesłane na tyle wcześnie, aby możliwe było doręczenie ich z powrotem do ambasady najpóźniej w piątek 26 czerwca.
"Na terytorium Zjednoczonego Królestwa, z uwagi na sytuację epidemiczną i warunki organizacyjne i prawne, nie ma możliwości osobistego dostarczenia koperty zwrotnej do Konsula RP ani obwodowej komisji wyborczej w dniu głosowania. Musi ona trafić do konsula do 26.06 za pośrednictwem poczty/kuriera" - zastrzeżono.
ZOBACZ: Wybory prezydenckie. Rekordowa liczba chętnych do głosowania za granicą
A jednak we wtorek opublikowano kolejny komunikat, z którego wynika, że koperty zwrotne będą przyjmowane do niedzieli 28 czerwca.
⚠️WAŻNY KOMUNIKAT ‼️ pic.twitter.com/AXQvJ3btiL
— Polish Embassy UK 🇵🇱 (@PolishEmbassyUK) June 23, 2020
Poczta nie pracuje w niedzielę
Internauci zwracają jednak uwagę na to, że przesunięcie terminu o dwa dni i tak niewiele zmienia, ponieważ państwowa poczta nie dostarcza przesyłek w niedzielę. Pozostaje nadzieja, że podołają prywatne firmy kurierskie. Tutaj także pojawiają się jednak kontrowersje.
Skandalem jest to, że głosujący w ogóle muszą płacić za odesłanie pakietu wyborczego... Koperta zwrotna powinna być opłacona #wybory2020 #PolesinUK #London
— Bart Kulpa (@KulpaBart) June 23, 2020
Drogi Panie Ambasadorze, poczta ani żadna firma kurierska w niedziele nie rozwozi przesyłek w UK. Dlaczego taki kurier/listonosz ma dostęp a my obywatele nie możemy dosłownie wrzucić przez letter box do konsulatu naszych kopert? Pozdrawiam serdecznie.😀
— Jaroslaw Jakubiak (@JakubiakJarek) June 23, 2020
W obecnej sytuacji powinna decydować data stempla pocztowego, jeśli głos jest oddany i wysłany w terminie, konsul nie może penalizować wyborcy w sytuacji gdy wysłał kartę do głosowania na tyle późno żeby nie było możliwe odesłanie jej w terminie.
— Thomas Bialy (@ThomasBialy83) June 23, 2020
Rejestracja od 9 czerwca, wysyłka pakietów - od 16
Niektórzy wyborcy wskazują, że choć zarejestrowali się w komisjach obwodowych z dużym wyprzedzeniem, to na pięć dni przed wyborami w dalszym ciągu nie otrzymali swoich pakietów. Rodzi to wątpliwości, czy odesłanie pakietu w terminie będzie w ogóle wykonalne.
Wczoraj matka i ja dostalysmy koperty, dzisiaj mój brat, moj ojciec NADAL czeka. Proszę wziąść pod uwagę że wszyscy mieszkają pod tym samym adresem i byli zarejestrowani w tym samym dniu! Ludzie, to już nie jest śmieszne tylko żałosne
— Wercia (@VVeeercia) June 23, 2020
1. Złożenie wniosku do spisu wyborców za granica 09.06.2020 /. 2. Wniosek zaakceptowany nr ....... /. 3. 23.06.2020 sprawdzono status głosowania- Pakiet wyborczy - Wysłany. Po paru próbach rejestracji. Jest 23.06 godzina 16.20 listonosza nie ma, pakietu wyborczego brak:(.
— Izabella_Zygula (@Izabell_Zygula) June 23, 2020
Wciąż nie otrzymałem https://t.co/GXbewI0VDhśli otrzymam jutro, to z powodu pracy wyślę we czwartek. Lockdown jest (gdybyście nie zauważyli) zatem poczta pracuje na pół gwizdka.Zarejestrowałem się11go. Nie ma u was nikogo,kto by pomyślał o zatrudnieniu paru ludzi na czas wyborów?
— Mariusz Niemczyk (@MariuszNiemczy) June 23, 2020
Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało natomiast, że dystrybucja pakietów rozpoczęła się w ubiegły wtorek 16 czerwca i zakończyła się w poniedziałek 22 czerwca. Dla wyborców z zagranicy przygotowano łącznie ponad 343 tys. pakietów wyborczych.
✅22 czerwca wysłane zostały ostatnie pakiety wyborcze do wyborców głosujących korespondencyjnie za granicą.
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) June 23, 2020
Przygotowywanie i wysyłka pakietów odbywała się od wtorku 16 czerwca.
✉️Łącznie przygotowano dla wyborców ponad 343 tys. pakietów wyborczych! #wybory2020
Głosy protestu podnoszą parlamentarzyści opozycji
We wtorkowe popołudnie problem organizacji wyborów prezydenckich za granicą poruszyli m.in. parlamentarzyści KO Barbara Nowacka i Bogdan Klich oraz kandydat Konfederacji na prezydenta Krzysztof Bosak.
- Rząd PiS mówi, jak ważna jest dla nich Polonia, a kiedy przychodzą bardzo ważne wybory, Polacy mieszkający za granicą spotykają się z brakiem informacji, chaosem i bałaganem. Czy to tylko chaos i bałagan, czy celowe działanie, by zdemobilizować Polonię? - pytała Nowacka.
ZOBACZ: Wybory prezydenckie: 169 obwodów do głosowania za granicą
- Pracownicy konsulatów zderzają się z problemami głosowania korespondencyjnego. Niestety ze względu na słaby proces planowania, brak przygotowania personelu i późnego otrzymania pakietów do głosowania, (...) pakiety wyborcze nie dotarły do bardzo wielu osób. Spływają do nas sygnały, że Polacy nie będą mieli możliwości zagłosować - mówił z kolei Bosak podczas spotkania z wyborcami w Grudziądzu.
Dodał, że "w Holandii wiele osób nie otrzymało pakietów wyborczych", a w Wielkiej Brytanii "setki osób nie otrzymały tych pakietów i nie wiadomo, jak to będzie rozwiązane". Według Bosaka "urzędnicy polskich ambasad rozkładają ręce". - Niektórzy próbują dostarczać pakiety na własną rękę, niestety ambasady odmawiają przyjmowania pakietów od osób samodzielnie dostarczających - zaznaczył.
Kandydat Konfederacji wezwał rząd "do działania, do wyjaśnienia nieprawidłowości związanych z głosowaniem korespondencyjnym za granicą". - Do wyjaśnienia, w jaki sposób Polacy mają zagłosować - dodał.
Rząd nie odniósł się do tych zarzutów w sposób bezpośredni.
Czytaj więcej