Trzaskowski do Dudy: trochę mniej emocji

Polska
Trzaskowski do Dudy: trochę mniej emocji
Polsat News
Rafał Trzaskowski spotkał się z przedstawicielami związków zawodowych

- Jak zostanę prezydentem, to będę przygotowywał "Raport o stanie państwa" co roku i będę go prezentował, tak by pokazywać bardzo konkretne rozwiązania konkretnych problemów - zapowiedział Rafał Trzaskowski po spotkaniu z przedstawicielami związków zawodowych. Prezydent Warszawy był też pytany, co chciałby powiedzieć Andrzejowi Dudzie "na ostatniej prostej kampanii".

Kandydat KO na prezydenta spotkał się w Warszawie z przedstawicielami związków zawodowych OPZZ oraz związkiem pracowników LOT, przedstawicielami związków zawodowych pielęgniarek oraz kolejnych branż.

 

Trzaskowski na konferencji prasowej po spotkaniach zapewniał, że w dobie koronawirusa "najważniejsze jest to żeby chronić miejsca pracy". - Jeżeli zostanę prezydentem, to będę pobudzał rząd do działania - mówił prezydent Warszawy.

 

ZOBACZ: Mówił po angielsku do Trzaskowskiego. Zaskakująca reakcja prezydenta Warszawy

 

Zapewnił, że jako prezydent będzie przedstawiał "Raport o stanie państwa". - Będę w nim dokładnie mówił o tym jakie są problemy i będę przygotowywał rozwiązanie tych problemów, tak aby być aktywnym partnerem rządzących, w momencie gdy pojawiają się problemy. Żeby fizycznie pojawiać się tam gdzie zaczną pojawiać się problemy - mówił kandydat KO.

 

- Musimy ratować polskie firmy i każde miejsce pracy - mówił Trzaskowski.

 

WIDEO: Rafał Trzaskowski po spotkaniu z przedstawicielami związków zawodowych

  

"Nikt poważnie nie myśli o euro"

 

Na pytanie "co powiedziałby Andrzejowi Dudzie na ostatniej prostej kampanii", Trzaskowski odpowiedział "przede wszystkim - trochę mniej emocji".

 

- My cały czas mówimy o kolejnych pięciu latach. Pan prezydent cały czas wraca do spraw, które albo zostały rozstrzygnięte, albo dzisiaj nie są podstawowe dla większości obywateli. Nie przeczę, że np. kwestia przyjmowania euro jest kwestią ważną, ale dziś na poważnie nikt o tym nie myśli - mówił Trzaskowski.

 

- To nie jest kwestia najbliższego roku, dwóch, trzech. Ja bym wolał rozmawiać o kwestiach związanych z rynkiem pracy. Więc mniej tematów zastępczych, mniej wracania do przeszłości, bo wszyscy zgadzamy się, że program 500+ musi być utrzymany, dlatego więcej rozmowy o tym, co ma być przez kolejne 5 lat. Takiej rozmowy dzisiaj brakuje. Chcę rozmawiać o przyszłości i o tym co prezydent zrobi przez kolejne 5 lat - mówił kandydat na prezydenta.

bas/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie