Biedroń: Kaczyński i Duda nie potrafiliby zbudować warzywniaka
- Kaczyński i Duda niczego nie zbudują, przecież oni warzywniaka nie potrafiliby zbudować. Wyobraża sobie pan, że Kaczyński będzie budował elektrownię albo Centralny Port Komunikacyjny? - mówił w "Gościu Wydarzeń" kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń, pytany o plany budowy elektrowni atomowej w Polsce.
Biedroń pytany przez Bogdana Rymanowskiego, dlaczego nie deklaruje, że w II turze wyborów prezydenckich poprze Rafała Trzaskowskiego odparł: "dlatego, że nie jesteśmy jeszcze w drugiej turze". - Jesteśmy przed I turą i wszystko się może wydarzyć. Ja walczę o to, aby znaleźć się w drugiej turze - powiedział.
"Mam déjà vu"
Dodał, że "jeżeli Rafał Trzaskowski oczekuje jakiegoś poparcia, podobnie jak ja oczekuję, to spotkajmy się na debacie, spotkajmy się jeden na jednego, porozmawiajmy o tanich mieszkaniach, o Kościele". - Ubolewam, że Rafał Trzaskowski i Andrzej Duda odwołali debatę w Polsacie, odwołali debatę w TVN-ie. Trzeba rozmawiać z ludźmi - mówił.
Biedroń powiedział, że na stronie Trzaskowskiego znalazł "informacje o psie, o papudze", a nie program wyborczy. - Ja nie wiem, co Rafał Trzaskowski myśli na przykład o liberalizacji ustawy o przerywaniu ciąży, jeżeli jest taki nowoczesny, to chciałbym o tym porozmawiać. Nie wiem, co myśli o budowie tanich mieszkań na wynajem - podkreślił kandydat Lewicy.
Biedroń powiedział, że apeluje do wyborców Lewicy, aby w pierwszej turze zagłosowali na swojego kandydata. - Przyjdzie czas jeszcze na rozmowy dotyczące drugiej tury - dodał.
ZOBACZ: Propozycja Telewizji Polsat ws. debaty prezydenckiej
- Kiedy startowałem na prezydenta Słupska miałem 2 proc. w sondażach. Wtedy zawiązała się koalicja PO-PiS i zaczęli dzielić skórę na niedźwiedziu. Zaczęli już decydować, kto będzie wiceprezydentem, kto będzie w jakiej spółce. I mam takie déjà vu. Widzę, że oni chcą już decydować o tym, kto będzie kogo popierał w II turze. Ale szanowni panowie, jesteśmy przed I turą i nie warto dzielić skóry na niedźwiedziu - dodał.
Lewica jako jedyna nie klęka przed biskupami
Biedroń pytany, co ma on, a czego nie ma Trzaskowski odparł: "mam wszystko". - Począwszy od rozdziału państwa od Kościoła. Oni wszyscy klękali przed biskupami przez lata. Lewica jako jedyna nie klęka przed biskupami - powiedział.
Kandydat Lewicy na prezydenta dodał, że ma ogromny szacunek dla ludzi wierzących. - Ale uważam, że wszystkie grzechy Kościoła powinny być rozliczone, a księża powinni płacić sprawiedliwe podatki - mówił.
WIDEO: Robert Biedroń w "Gościu Wydarzeń"
"Nie będzie żadnej elektrowni atomowej"
Biedroń był też pytany o wizytę Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych i ewentualną umowę podpisaną z Donaldem Trumpem dotyczącą budowy elektrowni atomowej w Polsce. - Ja będę się przede wszystkim martwił, że kiedy mamy w Polsce w 12 województwach alert przeciwpowodziowy, prezydent Duda wybiera się za wielką wodę. My wielką wodę dzisiaj mamy - powiedział. - Powinien (Andrzej Duda-red.) każdego dnia być z ludźmi, a nie jechać do Trumpa, tam klęczeć przed nim - powiedział.
- Nie będzie żadnej elektrowni atomowej. Ile lat rozmawialiśmy o elektrowni atomowej w Żarnowcu? - mówił Biedroń.
ZOBACZ: Duda porozmawia z Trumpem o broni jądrowej? Szef BBN ucina spekulacje
- Kaczyński i Duda niczego nie zbudują, przecież oni warzywniaka nie potrafiliby zbudować. Wyobraża sobie pan, że Kaczyński będzie budował elektrownię albo Centralny Port Komunikacyjny? Angela Merkel buduje od 15 lat port komunikacyjny pod Berlinem - powiedział Biedroń.
Dopytywany, czy nie chce budowy CPK, odparł: "oczywiście, bo ja chcę miliona mieszkań, bo trzeba inwestować w zwykłego człowieka". - Jeśli Polska czegokolwiek dzisiaj potrzebuje to nie kolejnych pomników, świątyń, CPK. Potrzebuje dzisiaj tanich mieszkań na wynajem, szpitali powiatowych - powiedział Biedroń.
Poprzednie odcinki "Gościa Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.