Bohater telewizyjnego show wjechał autem do kanału. Miał na rękach kajdanki
Mężczyzna, który w sobotę rano wjechał autem do kanału portowego w Mrzeżynie (woj. zachodniopomorskie) miał na rękach kajdanki – twierdzą świadkowie zdarzenia. Na monitoringu widać wyraźnie: kierowca wcale nie hamował. Prokuratura podejrzewa, że 36-latek, uczestnik jednego z popularnych programów telewizyjnych, mógł popełnić smobójstwo.
Samochód wjechał do kanału portowego w Mrzeżynie w sobotę rano - przekazał rzecznik komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej. O zdarzeniu poinformował przypadkowy świadek.
Gdy strażacy wyciągali czarne volvo z charakterystyczną niebieską maską, kierowcy nie było już w środku. Kilkadziesiąt minut wcześniej 36-letniego Jarosława K. wydobyli płetwonurkowie.
ZOBACZ: Czterolatek wypadł z jadącego samochodu. Mogło dojść do tragedii
- Nurkowie po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzili, że w kanale portowym na dnie znajduje się samochód osobowy, w którym znajdowała się jedna osoba – powiedział st. asp. Leszek Gojko z Państwowej Straży Pożarnej w Gryficach.
Świadkowie: na rękach miał kajdanki
- Samochód jechał rozpędzony na tym kanale, mocny zakręt na łuku i uderzenie, w którąś główkę żółtą i samochód wpadł do wody – relacjonował pan Tomasz, mieszkaniec Mrzeżyna.
ZOBACZ: Koziołkując autem, uderzyła w dom. Trafiła do szpitala [ZDJĘCIA]
Moment, w którym auto wpada do wody zarejestrowały kamery portowego monitoringu. Jak ustalił Polsat News, nagranie potwierdza wersję świadków, że nie był to nieszczęśliwy wypadek, a kierowca z premedytacją rozpędził samochód. Świadkowie twierdzą, że po wydobyciu ciała na rękach mężczyzny widać było założone kajdanki.
Kłótnia w rodzinie?
- Dotychczasowe ustalenia poczynione w tej sprawie wskazują, że było to samobójstwo i w tym kierunku prowadzone jest postępowanie, jednakże w jego toku prokurator będzie ustalał wszystkie okoliczności tego zdarzenia – stwierdziła Ewa Obarek z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
WIDEO: materiał "Wydarzeń" Roberta Gusty
Kierowca to Jarosław K., 36-letni mieszkaniec Mrzeżyna, uczestnik jednego w telewizyjnych show, w którym zamożni mężczyźni wymieniają się rolami z gorzej sytuowanymi osobami. Na razie oficjalnie nie wiadomo, co było powodem desperackiej decyzji. Jedna z wersji mówi o kłótni w rodzinie.
Czytaj więcej