Nie żyje Vera Lynn. Jej utwory podnosiły na duchu podczas II wojny światowej
Vera Lynn, brytyjska piosenkarka, której utwory podnosiły na duchu Brytyjczyków w czasie II wojny światowej, a ostatnio także w czasie epidemii koronawirusa, zmarła w czwartek rano w wieku 103 lat - poinformowała rodzina artystki.
"Rodzina z głębokim smutkiem informuje o odejściu w wieku 103 lat jednej z najbardziej lubianych brytyjskich artystek" - napisano, dodając, że szczegóły na temat uroczystości żałobnych zostaną podane w późniejszym terminie.
Utwory, które dodawały otuchy podczas wojny
Urodzona w 1917 r. w Londynie Lynn zaczęła występować na scenie jeszcze przed II wojną światową, ale sławę zdobyła w trakcie konfliktu, śpiewając dla brytyjskich żołnierzy walczących w tak odległych krajach jak Indie, Birma czy Egipt, czym zyskała sobie przydomek "skarbu sił zbrojnych". Także w kraju jej utwory takie jak "We'll Meet Again" czy "The White Cliffs of Dover" dodawały otuchy Brytyjczykom w trakcie wojny.
Po wojnie Vera Lynn nadal odnosiła sukcesy - w 1952 r. została pierwszą brytyjską artystką, której piosenka - "Auf Wiedersehen, Sweetheart" - dotarła na szczyt listy przebojów w USA. Dwa lata później utwór "My Son, My Son" dał jej numer jeden na brytyjskiej liście najlepiej sprzedających się singli.
ZOBACZ: Zmarł legendarny konstruktor silników Porsche
Po raz ostatni publicznie wystąpiła w 1995 r. - w Pałacu Buckingham z okazji 50. rocznicy zakończenia II wojny światowej, ale nie znikła z życia publicznego. W 2000 r. została uznana za osobę, która najlepiej w Wielkiej Brytanii odzwierciedla ducha XX wieku.
W 2009 roku, w wieku 92 lat, Lynn stała się najstarszą żyjącą artystką, która zajęła pierwsze miejsce na brytyjskiej liście najlepiej sprzedających się albumów. W maju tego roku jej płyta z największymi przebojami ponownie wróciła do czołowej 40 bestsellerów w Wielkiej Brytanii. Lynn tym samym pobiła własny rekord jako najstarszej żyjącej osoby na liście twórców najlepiej sprzedających się albumów.
Cytowana przez królową Elżbietę II
W kwietniu br. brytyjska królowa Elżbieta II w pierwszym z dwóch przemówień do narodu wygłoszonych w związku z epidemią koronawirusa zacytowała fragment z najbardziej znanego przeboju Lynn "We'll Meet Again", wyrażając przekonanie, że Wielka Brytania przetrwa ten trudny czas.
Sama Lynn w marcu, przy okazji swoich 103. urodzin, w opublikowanym nagraniu wideo zaapelowała do Brytyjczyków, by mimo trudnych czasów nie tracili nadziei i starali się odnaleźć optymizm.
ZOBACZ: Królowa Elżbieta II podkreśliła wartość samodyscypliny i determinacji
Z kolei 8 maja, z okazji 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Europie, obchody - które z powodu epidemii odbywały się w internecie - zostały zwieńczone wirtualnym wspólnym występem Lynn ze współczesną piosenkarką Katherine Jenkins.
Składając hołd, premier Boris Johnson powiedział, że jej "urok i magiczny głos urzekały i podnosiły nasz kraj w najciemniejszych godzinach". "Jej głos będzie żył dalej, aby podnosić serca przyszłych pokoleń" - powiedział.
Czytaj więcejDame Vera Lynn’s charm and magical voice entranced and uplifted our country in some of our darkest hours. Her voice will live on to lift the hearts of generations to come.
— Boris Johnson #StayAlert (@BorisJohnson) June 18, 2020