Hołownia zaprezentował program polityki rodzinnej "Rodzina 2050"
Dwumiesięczny urlop ojcowski, reforma prawa alimentacyjnego, lepsza opieka psychiatryczna i psychologiczna dla dzieci - to niektóre propozycje zaprezentowanego w czwartek programu polityki rodzinnej "Rodzina 2050" niezależnego kandydata na prezydenta Szymona Hołowni.
Zdaniem Hołowni "należy przywrócić wymiar mówienia o rodzinie jako o ludziach". - Bo to ludzie tworzą rodziny - dodał. Jak zaznaczył, "państwo jest winne rodzinom nie ideologiczną katechezę, ale wsparcie, ponieważ rodziny są miejscem, gdzie wychowują się kolejne pokolenia Polaków".
- Polska rodzina to coś więcej niż ideologiczna refleksja prezydenta Andrzeja Dudy, czy innego polityka - podkreślił Hołownia.
ZOBACZ: Trzaskowski: powołam pełnomocniczkę ds. kobiet
Według Hołowni program "Rodzina 2050" to "nowoczesny program polityki rodzinnej", widzianej w perspektywie kolejnego pokolenia. Jak wyjaśnił, "Rodzina 2050" opiera się na trzech filarach: równym dobrobycie dla rodziców i opiekunów dzieci, równych szansach dla dzieci oraz godności i samodzielności dla seniorów.
Dwumiesięczny urlop ojcowski, wsparcie psychiatryczne dla dzieci
Hołownia w ramach pierwszego filaru - równego dobrobytu dla rodziców i opiekunów dzieci - proponuje: zrównanie świadczeń rodzicielskich, macierzyńskich, ojcowskich, rodzicielskich niezależnie od formy zatrudnienia. Oprócz tego m.in. dwumiesięczny urlop ojcowski, reformę prawa alimentacyjnego, równość płac kobiet i mężczyzn oraz przyznawanie świadczeń pielęgnacyjnych również opiekunom osób, których niepełnosprawność powstała po osiągnięciu dorosłości.
W II filarze - "równe szanse dla dzieci" - znalazło się m.in. dofinansowanie systemu edukacji, lepsze wsparcie psychologiczne i psychiatryczne dla dzieci, rozwiązanie problemu przemocy w rodzinach, uproszczenie procesu adopcyjnego oraz wsparcie budowy większej liczby mieszkań.
Hołownia zaznaczył, że chce, "aby polskie dzieci uczyły się w szkole, która zapewni im nie tylko zdawalność czy dobre miejsce w rankingach, ale godne miejsce pracy i godne miejsce w społeczeństwie XXI wieku". - To szkoła oparta na tym, aby iść za dzieckiem, a nie kazać mu się gonić - mówił.
W ramach III filaru ("godności i samodzielności dla seniorów") kandydat proponuje podwyższenie świadczeń emerytalnych, wsparcie aktywności seniorów (np. poprzez uniwersytety trzeciego wieku) i więcej środków na politykę senioralną.
"Rodzinom nie zagraża LGBT"
- Program "Rodzina 2050" obejmuje i pomaga ludziom w różnych sytuacjach - tym, którzy pozostają w związkach nieformalnych, wychowują dzieci; mamy przecież wiele rodzin, w których dziadkowie zajmują się także dziećmi - wyjaśnił Hołownia.
ZOBACZ: "Polki nie mają takich praw jak reszta Europejek". Biedroń podpisał "Pakt dla kobiet"
Jak dodał, "jeśli nie zaczniemy wyobrażać sobie 2050 roku w polityce i będziemy opowiadać bzdury, że podstawowy problem, jaki dotyka polskie rodziny, to ideologia LGBT, to niczego realnie nie rozwiążemy". Jego zdaniem "rodzinom dzisiaj realnie zagraża przeludnienie mieszkań, brak żłobków, trudna sytuacja rodziców jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi, przemoc domowa, konstrukcja funduszu alimentacyjnego".
Pełny program "Rodzina 2050" jest dostępny na stronie internetowej holownia2020.pl.
Hołownia chce kolejnej debaty
W czwartek Hołownia zwrócił się także listownie do prezesa Telewizji Polsat Zygmunta Solorza-Żaka oraz prezesa Zarządu TVN Discovery Polska Piotra Koryckiego z prośbą o organizację debaty kandydatów na prezydenta na antenach ich stacji.
Zdaniem Hołowni środowa debata prezydencka zorganizowana przez TVP "wzbudziła poważne kontrowersje ze względu na sposób jej przygotowania i prowadzenia, skrajnie tendencyjny dobór pytań, niczym nieskrywane preferencje dla jednego z jej uczestników". - Tak nie powinna wyglądać debata, na podstawie której Polacy mają dokonać odpowiedzialnego wyboru - zaznaczył. - W sytuacji, gdy TVP nie jest zainteresowana wypełnianiem roli i misji nadawcy publicznego, tę odpowiedzialność powinni wziąć na siebie nadawcy prywatni - czytamy w liście.
ZOBACZ: "Pozytywne zaskoczenie". Miller o jednym z uczestników debaty prezydenckiej
Jak podkreśla Hołownia "wyborcy zasługują na to, by zyskać szansę zobaczenia i wysłuchania kandydatów, porównania ich wizji i konkretów programowych". Według Hołowni rolą Telewizji Polsat i TVN "jest organizacja debaty, która pozwoli odpowiedzialnie i profesjonalnie zareagować na to bardzo wyraźne zapotrzebowanie społeczne".
W środowej debacie TVP wzięło udział 11 kandydatów na urząd prezydenta.
Czytaj więcej