Zapadła ostateczna decyzja ws. weekendowych meczów. Wszystkie z udziałem widzów
Negatywna opinia inspektorów sanitarnych spowodowała, że weekendowe mecze piłkarskiej Ekstraklasy w woj. śląskim oraz w południowej części woj. łódzkiego miały zostać rozegrane bez udziału widzów. Wszystko z powodu rozwoju epidemii w poszczególnych powiatach. W środę wieczorem po długich negocjacjach na linii MSWiA-wojewodowie-sanepid zdecydowano, że kibice jednak wejdą na stadiony.
Jak informowaliśmy wcześniej pod dużym znakiem zapytania stała obecność kibiców na meczach Piasta Gliwice z Lechem Poznań, Górnika Zabrze z Koroną Kielce oraz Rakowa Częstochowa z Wisłą Kraków (mecz rozgrywany na stadionie w Bełchatowie). Bez kibiców miały odbyć się też mecze Fortuna I Ligi: GKS Bełchatów - Stal Mielec; GKS 1962 Jastrzębie (Jastrzębie Zdrój) - Zagłębie Sosnowiec; GKS Tychy Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Sosnowiec.
Ostatecznie, po długich negocjacjach między resortem spraw wewnętrznych, sanepidem a wojewodami zdecydowano, że kibice spotkani obejrzą na żywo. Oczywiście stadiony nie będą pełne.
Rozrywki nie we wszystkich województwach
Przypomnijmy, że pod koniec maja premier Mateusz Morawiecki poinformował, że na skutek decyzji rządu i PZPN stadiony w Polsce zostaną częściowo otwarte dla kibiców od 19 czerwca. - Będzie możliwy powrót kibiców, przy zachowaniu odpowiednich procedur. Od 19 czerwca kibice będą mogli wrócić na stadiony - oświadczył szef rządu na konferencji prasowej przed Stadionem Narodowym.
ZOBACZ: Wraca piłka nożna. Nowy terminarz Ekstraklasy
Termin ten pozostaje aktualny poza dwoma wspomnianymi wcześniej regionami - w pozostałych województwach możliwe będzie zapełnienie stadionów do 25 procent pojemności obiektu. Jednocześnie zapewnione mają zostać wszelkie środki bezpieczeństwa, jak maseczki, płyny dezynfekujące, a także zachowana zostanie odpowiednia odległość pomiędzy kibicami.
Wojewodowie czekają też na ostateczne i szczegółowe rekomendacje inspektorów sanitarnych.
Czytaj więcej