Amerykańscy lekarze wątpią w skuteczność brytyjskiego leku na COVID-19
Eksperci z USA wyrazili sceptycyzm w stosunku do doniesień brytyjskich naukowców dotyczących skuteczności deksametazonu w leczeniu pacjentów zakażonych koronawirusem. Lek ten został uznany przez premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona za "największy, jak dotąd, przełom" w walce z chorobą COVID-19. Jego stosowanie w brytyjskich szpitalach zostało już zatwierdzone.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała we wtorek za "naukowy przełom" informację brytyjskich naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego, którzy ogłosili, że deksametazon z grupy sterydów zmniejsza śmiertelność wśród osób najciężej chorych na COVID-19 o około jedną trzecią. Naukowcy nazwali go pierwszym lekiem, którego skuteczność przeciw tej chorobie została potwierdzona klinicznie.
Jednak już w środę amerykańscy lekarze zalecili ostrożność w interpretowaniu wyników, twierdząc, że chcą zobaczyć więcej danych na ten temat.
Jedno z badań dotyczących eksperymentalnego zastosowania hydroksychlorochiny jako leczenia COVID-19 zostało w czerwcu wycofane przez szanowany brytyjski magazyn medyczny "The Lancet" z obawy wiarygodność wyników.
"Sparzyliśmy się wcześniej"
- Sparzyliśmy się wcześniej, nie tylko podczas pandemii koronawirusa, ale nawet przed COVID-19, ekscytując się rezultatami, które, gdy mieliśmy już dostęp do konkretnych danych, okazały się nie tak przekonujące - powiedziała dr Kathryn Hibbert, dyrektor oddziału intensywnej terapii w Massachusetts General Hospital (największy szpital dydaktyczny Harvard Medical School).
Dr Hibbert zapowiedziała, że w jej szpitalu na razie nie zostaną zmienione żadne reguły postępowania w leczeniu chorych zakażonych koronawirusem. - Mam nadzieję, że to prawda (wyniki badań dotyczące skuteczności deksametazonu - red.), ponieważ byłby to ogromny krok naprzód, by pomóc naszym pacjentom - dodała jednocześnie.
ZOBACZ: Nowy lek na COVID-19 od wtorku w brytyjskich szpitalach. "Wielki przełom"
Tymczasem rząd Wielkiej Brytanii zatwierdził już stosowanie taniego i szeroko dostępnego sterydu u pacjentów z koronawirusem w szpitalach narodowego systemu służby zdrowia NHS.
"Trzeba poczekać i zobaczyć rzeczywiste dane"
Dr Thomas McGinn, zastępca głównego lekarza największego nowojorskiego systemu opieki zdrowotnej Northwell Health, powiedział, trzeba poczekać i zobaczyć rzeczywiste dane i sprawdzić, czy są recenzowane oraz czy opublikowano je w uznanym czasopiśmie.
Profesor medycyny Uniwersytetu Waszyngtońskiego Mark Wurfel wezwał brytyjskich badaczy do badaczy do ujawnienia takich danych jeszcze przed ich oficjalną publikacją.
- Byłoby to bardzo, bardzo pomocne w ustaleniu, czy właściwe jest zastosowanie tej terapii u naszych pacjentów - powiedział prof. Wurfel.
Pomaga, ale tylko ciężko chorym
Deksametazon to niedrogi przeciwzapalny lek steroidowy stosowany m.in. w leczeniu reumatyzmu, alergii i chorób skóry.
ZOBACZ: Odporność po wyleczeniu z Covid-19? Tak twierdzi niemiecki wirusolog
W ramach randomizowania badania na dużą skalę, 2104 pacjentów otrzymało lek, zaś 4321 standardową opiekę. Po 28 dniach liczba zgonów wśród pacjentów otrzymujących leki była o 35 proc. niższa wśród osób wymagających respiratora oraz o 20 proc. niższa wśród pacjentów wymagających podania tlenu.
Lek nie wykazał jednak wysokiej skuteczności u osób z lżejszymi objawami.
Czytaj więcej