Zakażeni koronawirusem kilkadziesiąt razy złamali kwarantannę. Grozi im więzienie
W trakcie rutynowej kontroli policyjnej okazało się, że dwaj mężczyźni zakażeni koronawirusem nie przebywają w miejscu, w którym mieli odbywać kwarantannę. Jak się okazało, w sumie 27-latek i 45-latek kilkadziesiąt razy złamali przepisy sanitarne, kontaktując się z innymi ludźmi. Mężczyznom grozi do ośmiu lat więzienia.
Jak informuje reporter Polsat News, sprawa wyszła na jaw podczas rutynowej kontroli policjantów. Mieli oni sprawdzić, czy dwaj obywatele Ukrainy przestrzegają zasad kwarantanny, którą mieli odbywać w jednym z mieszkań w Kępnie (Wielkopolskie).
Gdy mundurowi przyjechali na miejsce okazało się, że mężczyzn nie ma w lokalu. Funkcjonariuszom nie udało się z nimi skontaktować.
Po wywiadzie z sąsiadami i na podstawie zapisu kamer monitoringu wyszło na jaw, że mężczyźni złamali zasady sanitarne kilkadziesiąt razy. Sprawą zajął się prokurator.
ZOBACZ: Maseczki, dezynfekcja rąk i dystans. Lekarze apelują: nie bądźmy lekkomyślni
- Mężczyznom zostały postawione zarzuty dot. sprowadzenia powszechnego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Wszystkie dowody, które zebrali nasi policjanci w tej sprawie świadczą o tym, że to przestępstwo oni popełnili kilkadziesiąt razy, złamali zasady izolacji domowej. W związku z tym prokuratura wystąpiła do Sądu Rejonowego w Kępnie o zastosowanie tymczasowego aresztu na trzy miesiące - powiedział Polsat News st. post. Rafał Stramowski z KPP w Kępnie.
WIDEO: relacja reportera Polsat News
Mężczyznom grozi do ośmiu lat więzienia.
Policja i miejscowy sanepid analizują nagrania z monitoringu i starają się dotrzeć do osób, które mogły mieć kontakt z dwoma zakażonymi. Wszystkie te osoby czeka przymusowa kwarantanna.
Czytaj więcej