Żalek został zapytany o swoje słowa nt. LGBT. "To była oczywista wypowiedź"
- My nikomu nie zaglądamy do łóżka i nie chcemy, żeby sprawy łóżka determinowały obecność w życiu publicznym, żeby ktokolwiek spotkał się z ostracyzmem tylko dlatego, że jest gotów bronić swoich przekonań - powiedział poseł Jacek Żalek.
W piątek wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Żalek w TVN24 powiedział: "LGBT to nie są ludzie. To ideologia". Po tym stwierdzeniu polityk został wyproszony ze studia.
- To była oczywista wypowiedź. Poprosiła mnie dziennikarka, żebym skomentował wpis ministra Brudzińskiego, czy Polska bez LGBT jest piękna. Tak to zrozumiałem i tak to przedstawiłem, że jest to wypowiedź dotycząca ideologii. Interpretujemy wypowiedź pana ministra, który sam ją tak zdefiniował, że miał na myśli ideologię, brutalną ideologię, która próbuje zmienić społeczną rzeczywistość w Polsce, nadając te same prawa mniejszościom seksualnym, jakie mają polskie rodziny - mówił.
Dodał, że nie ma zgody na adopcję dzieci przez pary jednopłciowe. - Dlatego, że dziecko nie jest przedmiotem i zabawką służącą do tego, by dwóch facetów mogło dostać w swoje łapy małą dziewczynkę. Mówimy stanowcze: "nie" - powiedział.
"Nowy spór ideologiczny"
- Dzisiaj mamy walkę rzekomych mniejszości i uprzywilejowania tych mniejszości seksualnych. I teraz pytanie: jeżeli LGBT jest - jak chcieliby zwolennicy - definicją tylko i wyłącznie ludzi o orientacjach seksualnych, to dlaczego nie ma tam mowy o ludziach o orientacjach heteroseksualnych? Jeżeli się jakąś grupę wyklucza, bo ona z definicji została wykluczona, to znaczy, że nie jest to opis grupy osób o odmiennych orientacjach seksualnych, bo heteroseksualni, homoseksualni - te orientacje znamy od wieków. Ale przed wiekami nie było tego sporu. To jest nowy spór, spór ideologiczny oparty o nową ideologię i dlatego trzymajmy się nomenklatury językowej, która jest właściwa - mówił Żalek.
ZOBACZ: "Nie lękajcie się". Prezydent mówi o "Karcie Rodziny" i cytuje papieża
- LGTB i te środowiska, które radykalnie domagają się rewolucji społecznej to tak samo, jak w okresie komunizmu ideologia, bo nie nie klasa robotnicza była istotą komunizmu, tylko ideologia. Gdybyśmy się trzymali tej nomenklatury, to trzeba by było powiedzieć, że komunizm to robotnicy. Nieprawda. To była ideologia tak samo, jak dzisiaj LGBT to ideologia i my się na tę ideologię nie zgadzamy i nie zgadzamy się na dzielenie ludzi - tłumaczył Żalek.
- My nikomu nie zaglądamy do łóżka i nie chcemy, żeby sprawy łóżka determinowały obecność w życiu publicznym, żeby ktokolwiek spotkał się z ostracyzmem tylko dlatego, że jest gotów bronić swoich przekonań. Nie odmawiamy ich nikomu, dajemy im prawo głosić swoje przekonania, ale nie chcemy, żeby te przekonania godziły w interes polskiej rodziny, w interes polskich dzieci - dodał.
WIDEO: Wiceminister Żalek tłumaczy swoje słowa o LGBT
"Słowa Żalka w pełni się bronią"
Prezes Porozumienia Jarosław Gowin w poniedziałek rano był pytany w programie "Grafitti" o piątkowe słowa posła Żalka.
ZOBACZ: Zagraniczne media cytują słowa Dudy o LGBT. Prezydent odpowiada
- Nie stawiam znaku równości między słowami posła Czarnka i wiceministra Żalka. Słowa Żalka w pełni się bronią, zostały całkowicie zmanipulowane w przekazie medialnym. Obie wypowiedzi padły jako reakcja na pytania stawiane przez dziennikarzy. To nie jest tak, że my wprowadzamy te wątki do debaty publicznej, że to my czynimy z nich główny przedmiot kampanii wyborczej - mówił.
- Jacek Żalek jest politykiem o bardzo wyrazistych poglądach, bardzo samodzielnym, formułującym swoje poglądy w sposób bardzo stanowczy. Trzeba też przyznać, po jego wynikach, że te poglądy znajdują odzwierciedlenie w poparciu wielu wyborców - podsumował.
WIDEO: Jarosław Gowin w programie "Grafitti" o słowach posła Żalka
Czytaj więcej