Szesnastolatka uratowała niemowlę. Nie wahała się ani chwili
Nastolatka uratowała życie niemowlęciu. Dwumiesięczne dziecko zakrztusiło się. 16-latka z wielkopolskiego Śmigla, zachowała zimną krew i wykorzystała wiedzę zdobytą w czasie szkoleń pożarniczych. Dzięki temu dziewczynka przeżyła.
Wielu dorosłych w takiej sytuacji mogłoby mieć trudności z zachowaniem spokoju. Druhna Zofia Sikora z Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej Ochotniczej Straży Pożarnej w Śmiglu stanęła na wysokości zadania.
Niemowlę przestało oddychać
Zosia wychodziła z domu, kiedy zobaczyła kobietę z niemowlęciem na ręku. Matka prosiła o pomoc, jej córeczka zachłysnęła się i przestała oddychać.
- Okazało się , że jej dziecko się zakrztusiło, było sine i miało płytki oddech. Przystąpiłam do pierwszej pomocy, położyłam dziecko na lewej ręce i uderzyłam prawą dłonią kilka razy w plecy. Wymiociny wyleciały, oddech wrócił - powiedziała Zosia Sikora reporterce Polsat News.
ZOBACZ: Niemowlę pokonało koronawirusa. Po ponad miesiącu wybudzono je ze śpiączki
Później na miejsce przyjechało pogotowie, a historia skończyła się dobrze. Niemowlę kilka dni spędziło w szpitalu na obserwacji.
Zosia Sikora od dwóch lat jest członkinią młodzieżowej drużyny strażackiej w OSP Szmigiel.
- Zosia od samego początku wykazywała zainteresowanie pożarnictwem. Czynnie bierze udział we wszystkich zajęciach organizowanych przez Młodzieżową Drużynę Pożarniczą. Myślę, że jeśli dalej z taką pasją i zaangażowaniem będzie realizowała te cele, to świetlana przyszłość przed nią - powiedział Sebastian Tomowiak, zastępca prezesa OSP Śmigiel.
Dumni strażacy ochotnicy
- Rozpiera nas duma, bo nawet z własnego doświadczenia wiem, że sytuacja, kiedy trzeba pomóc tak małemu dziecku, niemowlęciu, jest nie lada wyczynem. Trzeba wykazać się naprawdę zimną krwią, spokojem - powiedział Tomowiak.
Od września Zosia rozpoczyna naukę w zespole szkół ponadpodstawowych w klasie o profilu strażackim.
WIDEO: Zobacz rozmowę z nastolatką ze straży pożarnej
Czytaj więcej