Czarnek: prawem człowieka jest spacer ojca z dzieckiem po ulicy, a nie bieganie z nagimi genitaliami
- Nie uważam, żeby prawem człowieka było demoralizowanie innych. Prawem człowieka jest spacer ojca z dzieckiem po ulicy, a nie bieganie z nagimi genitaliami – powiedział w rozmowie z polsatnews.pl poseł Przemysław Czarnek odnosząc się do swoich sobotnich słów o LGBT.
- Skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym - powiedział na antenie TVP Info poseł PiS Przemysław Czarnek.
"Nie uważam, żeby prawem człowieka było demoralizowanie innych"
W rozmowie z polsatnews.pl powiedział, że jego słowa w telewizji publicznej odnosiły się jednoznacznie do zdjęcia, które wówczas pokazywał.
- To zdjęcie, które w zeszłym roku zrobiłem z kolegami w Los Angeles przedstawiające roznegliżowanych gejów pijących drinki i stwierdziłem, że to nie są normalni ludzie. Nie uważam, żeby prawem człowieka było demoralizowanie innych. Prawem człowieka jest spacer ojca z dzieckiem po ulicy, a nie bieganie z nagimi genitaliami – powiedział.
Pytany o tweety Joachima Brudzińskiego, który napisał: "Niektórym moim kolegom w ferworze ideologicznych sporów emocje odbierają zdrowy rozsądek i padają słowa które nigdy nie powinny paść. Sam też nie jestem bez winy ale zawsze kiedy zdarzy mi się przekroczyć pewne granice staram się przeprosić. Żaden ideologiczny spór, żadne nawet szczere oburzenie nie usprawiedliwia naruszania godności i podważania prawa do szacunku innego czlowiek. To,że nie zgadzamy się z z taką czy inna ideologią czy afirmacją wyuzdanych postaw, nie daje nam prawa do wykluczania kogokolwiek z naszej wspólnoty narodowej", odparł, że nie uważa, aby te słowa kierowane były do niego, bo nie uważa, by "odebrało mu zdrowy rozsądek".
- Nie akceptuję ekshibicjonizmu na ulicach miasta, bez względu na to jak i kto będzie manipulować moją wypowiedzią - dodał.
Niektórym moim kolegom w ferworze ideologicznych sporów emocje odbierają zdrowy rozsądek i padają słowa które nigdy nie powinny paść. Sam też nie jestem bez winy ale zawsze kiedy zdarzy mi się przekroczyć pewne granice staram się przeprosić. Żaden ideologiczny spór, 1)
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) June 14, 2020
"Zrobimy wszystko, by Polska była kiedyś normalnym krajem"
Ostatnie wypowiedzi polityków na temat LGBT w "Śniadaniu w Polsat News" skomentowała posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
ZOBACZ: Posłanka Lewicy zbulwersowana słowami Czarnka nt. LGBT. "Narracja pasująca do III Rzeszy"
- W ostatnich dniach na antenach różnych telewizji, podczas wieców wyborczych, z ust ważnych polityków PiS, wczoraj z ust prezydenta Andrzeja Dudy, padły haniebne słowa pod adresem setek tysięcy Polek i Polaków. Chciałabym się do tego odnieść i zwrócić się do osób LGBT, że są w pełni normalni. Solidaryzuję się z nimi tak, jak cała Lewica - powiedziała Dziemianowicz-Bąk.
- Zrobimy wszystko, by Polska była kiedyś normalnym krajem, w którym osoby LGBT nie muszą się bać ani terrorysty z Lublina, który chce ich wysadzić na paradzie, ani własnego prezydenta - mówiła posłanka Lewicy.
"Nie znam całego kontekstu wypowiedzi"
- Ja takich słów bym nie użył. Uważam, że osoby, które mają inną orientację seksualną mają prawo o niej mówić, ale uważam, że nie powinni ideologizować tego obszaru, uważam, że można wiele rzeczy uregulować w normalny sposó - mówił w niedzielę w Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller.
- Każdy obywatel w Polsce jest równy, bez względu na kolor skóry, orientację seksualną, bez względu na to, czy jest osobą wierzącą czy niewierzącą. Tego zawsze będziemy bronić, bo uważamy, że jest to obszar wolności regulowany w konstytucji. Czym innym jest kwestia tego, że część społeczności domaga się przywilejów, które nie wynikają z tych praw - dodał Müller.
ZOBACZ: Podpisanie "Karty rodziny". Bosak twierdzi, że to postulaty Konfederacji
Dopytywany o to, czy rząd odcina się od słów Czarnka, rzecznik rządu powiedział, że "z tymi słowami po prostu się nie zgadza". - Nie znam całego kontekstu wypowiedzi, bo widziałem już wypowiedź, która była cytowana u posła Żalka i okazało się, że ona była wycięta z kontekstu, więc jeżeli jest ona fragmentarycznie teraz wycięta, to z tym fragmentem należy odnieść się do konstytucji, a tam wyraźnie mówimy, że wszystkie osoby są równe, bez względu na różnice, które między nami panują - mówił.
Czytaj więcej