"Wie Pan, jak się na taką postawę mówiło na podwórku? Cykor...". Duda do Tuska
"Wolał się Pan schować za plecami MKB (Małgorzaty Kidawy-Błońskiej-red), a później RT (Rafała Trzaskowskiego- red.) Wie Pan, jak się na taką postawę mówiło na podwórku? Cykor..." - napisał prezydent Andrzej Duda do Donalda Tuska. Były premier odpowiedział, z kim "interesowała go konfrontacja".
Wybory prezydenckie 28 czerwca, kampania w pełni. Do tej, którą prowadzi obecny prezydent Andrzej Duda ubiegający się o reelekcję, odniósł się w mediach społecznościowych były premier Donald Tusk.
"Miał Pan okazje wystartować w wyborach"
"Prezydent Rzeczpospolitej powinien dbać o jej reputację. Andrzej Duda robi wszystko, aby ją zrujnować. Jego kampania to wstyd na cały świat" - napisał na Twitterze.
Panie Donaldzie, miał Pan okazje wystartować w wyborach i prowadzić swoją kampanię. Był Pan dwukrotnie namawiany by się ze mną zmierzyć przez swoje środowisko. Wolał się Pan jednak schować za plecami MKB a pozniej RT. Wie Pan jak się na taką postawe mówiło na podwórku?
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) June 13, 2020
Cykor...
Prezydent odpowiedział Tuskowi. "Panie Donaldzie, miał Pan okazje wystartować w wyborach i prowadzić swoją kampanię. Był Pan dwukrotnie namawiany, by się ze mną zmierzyć przez swoje środowisko" - napisał.
"Wolał się Pan jednak schować za plecami MKB (Małgorzaty Kidawy-Błońskiej-red), a później RT (Rafała Trzaskowskiego-red.) Wie Pan, jak się na taką postawę mówiło na podwórku? Cykor..." - dodał.
Donald Tusk odpisał prezydentowi: "Panie Andrzeju, interesowała mnie konfrontacja z pańskim przełożonym. Ale, jak to mówią na podwórku...".
"Panie Przewodniczący, z moim Mistrzem, moim Prezydentem skonfrontował się Pan w 2005 roku. I przegrał Pan sromotnie... A co było potem wszyscy pamiętamy" - odpowiedział Duda nawiązując do wyborów prezydenckich w 2005 roku, w których wygrał Lech Kaczyński.
Panie Przewodniczący, z moim Mistrzem, moim Prezydentem skonfrontował się Pan w 2005 roku. I przegrał Pan sromotnie... A co było potem wszyscy pamiętamy.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) June 13, 2020
"Wstyd to jest kłamać prosto w oczy"
Do wymiany tweetów Duda odniósł się w sobotę w Głogówku (woj. opolskie). - Dzisiaj, przed chwilą (Tusk) wypisuje, że to, co ja mówię o ochronie rodziny i to, co mówię, że nie pozwolę, żeby nasze dzieci były indoktrynowane ideologią w szkole podstawowej i seksualizują, to jest wstyd przed Europą i przed światem - powiedział Duda.
ZOBACZ: Kosiniak-Kamysz mówił o walce PiS z PO. Tusk zareagował na Twitterze
- A ja powiem tak - wstyd to jest kłamać prosto w oczy, ludziom mówić, że wiek emerytalny nie zostanie podwyższony tylko po to, żeby wygrać w wyborach, a potem po wyborach od razu go ludziom podwyższyć, to jest wstyd, to jest wstyd i smród, który się potem ciągnie przez całe życie za takim politykiem - dodał.
- To jest wstyd, oszustwo i kłamstwo, które powinno wyeliminować takiego człowieka z polityki na zawsze. I może właśnie dlatego nie odważył się wystartować w wyborach prezydenckich i za placami się krył najpierw marszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, a teraz Rafała Trzaskowskiego i zza ich pleców zuga dzisiaj, żenujące po prostu, kłamca, największy kłamca polityczny chyba w historii III RP - powiedział Duda.
Dodał, że dlatego Polska wymagała naprawy "po Tusku".
WIDEO: Duda o Tusku na spotkaniu z wyborcami
Kampania Dudy
- Istota polskości to przywiązanie do tradycji i wiary; dzisiaj też bronimy naszych wartości. W konstytucji z 1997 r. jest afirmacja rodziny i jej szczególnej ochrony ze strony państwa - mówił w sobotę na spotkaniu z wyborcami w Brzegu Andrzej Duda. W ocenie prezydenta dzieciom i młodzieży w szkołach "wciskana jest ideologia" LGBT.
ZOBACZ: Prezydent Andrzej Duda w programie "Gość Wydarzeń". Transmisja od godz. 19:30
Prezydent ocenił, że w czasach komunizmu w Polsce starano się "ideologizować dzieci". - To był bolszewizm. To było ideologizowanie dzieci. Dzisiaj też nam i naszym dzieciom próbuje się wciskać ideologię, ale inną. Zupełnie nową, ale to też jest neobolszewizm. Jeżeli w szkole przemyca się ideologię, żeby zmienić punkt widzenia dzieci i ustawić ich patrzenie na świat poprzez ich seksualizację w dziecięcym wieku, coś co jest sprzeczne z najgłębszą logiką dojrzewania człowieka w sposób spokojny i zrównoważony, to to jest ideologia i nic innego - mówił Andrzej Duda.
- Jak dzisiaj silny jest ten prąd to pokazuje wczorajsza sytuacja, gdy z jednej z polskich telewizji wyrzucono posła, który powiedział, że to jest ideologia. Próbuje się nam wmówić, że to ludzie, a to jest po prostu ideologia - dodał prezydent