Otwarte granice - sznur aut sunie z Niemiec. "Zaczęło się tuż po północy"
Dokładnie o północy z piątku na sobotę zniesiono kontrole graniczne wewnątrz UE. Z luzowania obostrzeń już korzystają Niemcy. - Od rana obserwujemy sznur aut zmierzający do Polski - informuje reporter Polsat News Wojciech Gaweł, który sprawdzał, jak wygląda sytuacja na przejściu w Świnoujściu. Tam pierwsze auto przekroczyło granicę już kilkanaście sekund po jej otwarciu.
- Pierwszy był duży kamper, a za nim przejechał sympatyczny trabant. To taki relikt epoki NRD - relacjonuje Paweł Sujka, wiceprezydent Świnoujścia, który pojawił się na miejscu, by osobiście podziękować służbom za trzy miesiące wytężonej pracy.
Jak przekazał po stronie niemieckiej ustawiło się kilkaset samochodów.
Niemcy stęsknili się przede wszystkim za zakupami w Polsce. Kamera Polsat News uchwyciła m.in. mężczyznę wracającego pieszo do Niemiec z kartonem papierosów w ręce.
ZOBACZ: Od dziś koniec kontroli na granicach w UE. Co z kwarantanną?
Wielu wjeżdżających odwiedzi też nadmorskie kurorty, w których ceny są niższe niż za naszą zachodnią granicą.
Przy przejściu w Świnoujściu pracę, po trzech miesiącach przerwy, wznowił też pan Stanisław, miejscowy taksówkarz, który zarabia na życie wożąc głównie niemieckich pasażerów. - Ma już za sobą pierwszy taki kurs - relacjonuje Gaweł.
Wideo: Otwarte granice - sznur aut sunie z Niemiec. "Zaczęło się tuż po północy"
Od północy nie obowiązują już kontrole graniczne na granicach z Niemcami, Czechami i Słowacją, a od godz. 9 w piątek - z Litwą. Ograniczenia zniesiono również na przejściach lotniczych i morskich.
Oznacza to, że nie obowiązują już również kontrole sanitarne ani obowiązek kwarantanny.
W piątek czeskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że województwo śląskie w Polsce zostało uznane za obszar o wysokim zagrożeniu epidemicznym, co oznacza, że nie obejmie go przywrócenie 15 czerwca normalnego ruchu granicznego. Czeskie urzędy będą wymagać testów na Covid-19.
Czytaj więcej