Trzaskowski: będzie ulica Lecha Kaczyńskiego w Warszawie
- Lech Kaczyński zasługuje na ulicę w Warszawie i będzie ją miał w momencie, kiedy skończy się maraton wyborczy - powiedział w "Gościu Wydarzeń" kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski.
Rafał Trzaskowski powiedział w "Gościu Wydarzeń", że jego kampania jest po pierwszej fazie, jaką było zbieranie podpisów. Teraz przychodzi do fazy drugiej, czyli rozmów z Polakami. - Rządzący zapewnili, żebyśmy mieli tylko połowę funduszy na kampanię, rzucają nam kłody pod nogi, ale my będziemy silni - dodał.
Kandydat KO wskazał, że mówi o programie - o darmowych żłobkach w całej Polsce czy 10 tys. zł dla każdej rodziny, która będzie chciała wymienić piec opalany węglem albo zamontować panele słoneczne. Zapowiedział też kolejne programy, które mają dotyczyć m.in. wsi.
Trzaskowski podkreślił, że politycy PiS "chcą mówić o ideologii w czasach Covidu, gdy rząd sobie z Covidem nie radzi, co widać na Śląsku". Jak dodał, Polacy chcą rozmawiać o służbie zdrowia, bezpieczeństwie i równych szansach.
Według niego rozmowa o ideologii to "zasłona dymna, żeby przykryć to, że rząd sobie nie radzi z problemami".
ZOBACZ: 16 dni do wyborów prezydenckich [RELACJA]
Poglądy ws. małżeństw jednopłciowych
Kandydat Lewicy Robert Biedroń pyta Trzaskowskiego o to, czy ten popiera małżeństwa jednopłciowe. - Ja odpowiadam przez cały czas na to pytanie. Jestem za związkami partnerskimi. Wszyscy znają moje poglądy, przez ostatnie dwa lata rządzący i TVP Info zadbali o to, żeby moje poglądy były znane - mówił kandydat KO.
Jak podkreślił, nie chce rozmawiać z pozostałymi kandydatami za pośrednictwem mediów i zaprasza ich do debaty.
Trzaskowski dodał, że w trakcie podróży po Polsce, rozmawiając z ludźmi, nikt nie zapytał go o kwestie ideologiczne. - Ludzi interesuje bezpieczeństwo i służba zdrowia, o tym rozmawiajmy - podkreślił.
Prowadząca program Dorota Gawryluk przypomniała słowa Trzaskowskiego, który dwa lata temu powiedział, że chciałby być pierwszym prezydentem Warszawy, który udzieli ślubu parze jednopłciowej.
- Przecież pani redaktor wie, że musi się zmienić w Polsce prawo. Dzisiaj nie ma większości. Dzisiaj mówimy o tym, o czym mówią Polacy - odpowiedział.
Rafał Trzaskowski napisał w piątek list do sympatyków i członków PiS. "Naprawdę szanuję Państwa poglądy i jeśli zostanę prezydentem, będę też Waszym prezydentem" - wskazał.
"Prezydent Duda jest prezydentem jednej partii"
W programie "Gość Wydarzeń" kandydat KO podkreślił, że nie będzie prezydentem "totalnej opozycji", a będzie współpracował z rządem. Pod warunkiem - podkreślił - że rządzący nie będą "niszczyli niezależnych instytucji".
- Jestem gotów na współpracę z rządem. Współpracowałem z politykami PiS w Parlamencie Europejskim - dodał. Jak wskazał, jest gotów do współpracy np. przy pozyskiwaniu unijnych środków.
- To kwestia charakteru. Prezydent Andrzej Duda przez pięć lat udowodnił, że jest prezydentem jednej partii, słabym, a decyzje podejmuje Jarosław Kaczyński, natomiast ja jestem osobą całkowicie niezależną, mam swoje poglądy, na które nikt nie wpływa, która się nie boi tych poglądów głosić - powiedział kandydat KO.
Ulica im. Lecha Kaczyńskiego
Prowadząca program Dorota Gawryluk zapytała prezydenta Warszawy o to, czy w stolicy będzie ulica imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
- Nie może być ulicy im. Lecha Kaczyńskiego z pogwałceniem prawa, a ja zaproponowałem, że po maratonie wyborczym zgłoszę taką inicjatywę i ją zgłoszę na 100 proc., bo na tym polega wiarygodność - powiedział Trzaskowski.
Jak dodał, Lech Kaczyński "zasługuje na ulicę w Warszawie i będzie ją miał".
Dotychczasowe odcinki programu można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej