Przyszła na świat na... śmietniku. Nietypowy poród w Warszawie
Bezdomna kobieta w altance śmietnikowej na warszawskim Ursynowie urodziła córeczkę. Matką i dziewczynką zaopiekowali się strażnicy miejscy, którzy znaleźli je kilkanaście minut po porodzie. Obie w dobrym stanie przewieziono do szpitala.
Do porodu doszło w deszczowy wieczór we wtorek. "Tuż przed godziną 20 strażnicy miejscy z II Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o zakrwawionej kobiecie leżącej w altanie śmietnikowej przy ul. Symfonii. Natychmiast podjęli interwencję" - poinformowała Straż Miejska w środę.
ZOBACZ: Matka wyrzuciła przez okno 11-miesięczne dziecko. Śledczy: cierpi na ciężką depresję
- Gdy weszliśmy do altany i odsunęliśmy kontenery, zobaczyliśmy na ziemi materac, a na nim bezdomną kobietę w kurtce, trzymającą owiniętego w sweter noworodka. Maluch nie miał jeszcze odciętej pępowiny. Urodził się kilkanaście minut przed naszym przyjazdem - relacjonował strażnik, który przeprowadzał interwencję.
Kobieta i dziecko trafili do szpitala
Funkcjonariusze wezwali pogotowie i przestawili kontenery śmietnikowe tak, aby ułatwić dostęp ratownikom do matki z dzieckiem. - Oczekując na przyjazd karetki, zapytaliśmy kobietę, dlaczego nie zgłosiła się do szpitala. Odparła, że "to jakoś tak nagle przyszło" - mówił strażnik.
Kobietę z niemowlęciem przewieziono do jednego z mokotowskich szpitali.
Według nieoficjalnych informacji matką jest bezdomna kobieta, nie ma jeszcze 40 lat. Dziewczynka nie jest jej pierwszym dzieckiem, a pozostałe są w rodzinach zastępczych.
Czytaj więcej