Dworczyk: Duda podpisuje "Kartę rodziny", Trzaskowski podpisał kartę LGBT
Prezydent Andrzej Duda podpisał Kartę Rodziny. W czasie swojego wystąpienia mówił o "obcej ideologii LGBT". - Nikt nie chce dzielić Polaków. Chcemy, żeby Polska była solidarna i zjednoczona - przekonywał w "Gościu Wydarzeń" szef KPRM Michał Dworczyk. Jak dodał, "każdy ma swoje priorytety" - prezydent podpisał Kartę Rodziny, a Rafał Trzaskowski "akceptował kartę LGBT".
W podpisanym przez Andrzeja Dudę dokumencie możemy przeczytać o gwarancjach kontynuacji świadczeń prorodzinnych, jak programy 500+ czy Dobry Start 300+, a także wprowadzenie nowych rozwiązań, jak deklarowany niedawno przez prezydenta bon turystyczny. Andrzej Duda zadeklarował też objęcie szczególną opieką rodziny wychowujących dzieci z niepełnosprawnościami.
Prezydent podkreślił również, że nie godzi się na adopcję dzieci przez pary homoseksualne, a małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. W podpisanej Karcie Rodziny to także "ochrona dzieci przed ideologią LGBT", co ma zapewnić zdaniem prezydenta "zakaz propagowania tej ideologii" w instytucjach publicznych. Andrzej Duda zwrócił także uwagę na konieczność zwiększenia roli rodziców przy prawie do decydowania o edukacji i przyszłości ich dzieci.
ZOBACZ: Prezydent Duda podpisał Kartę Rodziny. Padły słowa o "obcej ideologii LGBT"
Michał Dworczyk przekonywał w "Gościu Wydarzeń", że "nikt nie chce dzielić Polaków". - Chcemy, żeby Polska była solidarna i zjednoczona - mówił.
Jak podkreślił, "każdy ma swoje priorytety". - Prezydent Andrzej Duda podpisał Kartę Rodziny i mówił o wartościach, które są dla niego istotne, a pan Rafał Trzaskowski z kolei był współautorem, czy akceptował i podpisywał kartę LGBT - dodał.
- W mówieniu o tym nie ma nic nadzwyczajnego - stwierdził szef KPRM.
List prezesa PiS
Prezes PiS Jarosław Kaczyński napisał do działaczy swojej partii. Zdaniem Kaczyńskiego nikt rozsądny nie może już liczyć na konstruktywną postawę KO lub wyłonionego przez tę formację kandydata na prezydenta. "Jego zwycięstwo oznaczałoby ciężki kryzys polityczny, społeczny i moralny. Możemy temu zapobiec. Możemy iść drogą niełatwą ale prowadzącą nas ku najwyższym celom" - ocenił szef PiS.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński napisał list do członków PiS. Chodzi o prezydenta
Prowadzący program Bogdan Rymanowski zwrócił uwagę na komentarze polityków i publicystów, które wskazują, że list prezesa PiS ma charakter histeryczny.
- Ja tego tak nie interpretuję. Ja ten list odczytałem jako mobilizacja wszystkich członków PiS dlatego, że bierzemy udział w niezwykle ważnej rywalizacji - odpowiedział Dworczyk. Jak podkreślił, od wyboru prezydenta zależą "najbliższe lata rozwoju Polski".
"Trudno uwierzyć, że przejdzie do współpracy z rządem"
Zapytany, czy gdyby zwyciężył Rafał Trzaskowski, przejdziemy przez "ciężki kryzys polityczny, społeczny i moralny", Dworczyk odpowiedział: "Przez bardzo szeroki i wielowarstwowy kryzys". Jako przykład podał ostatnie miesiące pracy Senatu, w którym większość stanowią politycy KO, PSL i Lewicy.
- Trudno mówić o jakiejś merytorycznej dyskusji. Można mówić o stricte politycznym wykorzystywaniu funkcji marszałka (Senatu - red.) - ocenił szef KPRM.
Jak dodał, ciężko uwierzyć w to, że Trzaskowski "nagle zmieni się z polityka bardzo krwistego i przejdzie do dobrej współpracy z rządem".
"Warszawiacy słusznie mogą czuć się oszukani"
Rymanowski zapytał swojego gościa o to, "jakie oczy ma Trzaskowski", nawiązując do "wilczych oczu Donalda Tuska", o których kiedyś mówił Jarosław Kaczyński. - Rafał Trzaskowski ma oczy niewiarygodne przede wszystkim, dlatego że jeśli zwrócimy uwagę na obietnice, które składał w kampanii wyborczej, no to dzisiaj warszawiacy słusznie mogą czuć się oszukani, bo z ponad 50 obietnic, zrealizował jedynie kilka - odpowiedział Dworczyk.
- I myślę, że podobnie jest z tymi obietnicami, które składa w kampanii prezydenckiej. Mało jest przesłanek, żeby ufać iż zostaną ono zrealizowane - dodał.
Szef KPRM ocenił także, że kandydat KO to "odwrócone zwierciadło". - Jak możemy mu ufać? - pytał.
WIDEO: Michał Dworczyk w "Gościu Wydarzeń"
"Niesprawiedliwa ocena górników"
Były premier, a obecnie europoseł Socjalistów i Demokratów Marek Belka był w środę gościem Piotra Witwickiego w "Graffiti" w Polsat News. Został zapytany o to, jak ocenia decyzję ws. 100 proc. postojowego dla górników, którzy pracują w kopalniach, jakie dziś nie pracują z powodu epidemii.
- Akurat ten przypadek jest skrajnym przykładem cynizmu wyborczego. Bardzo dobrze, że górnicy dostają 100 proc. postojowego, ale pozostali pracownicy dostają 80 procent. To jak z piosenki Kazika: "Twój ból jest większy niż mój" - ocenił.
ZOBACZ: Skrajny przykład cynizmu wyborczego - Marek Belka ocenia decyzję premiera ws. górników
Dworczyk stwierdził w "Gościu Wydarzeń", że to niesprawiedliwa ocena, ponieważ górnicy nie otrzymują 100 proc. swoich zarobków. - Ważną składową są różne dodatki związane z pracą pod ziemią. Tych dodatków nie otrzymują - dodał.
- Musimy pamiętać o warunkach, w jakich ta grupa zawodowa funkcjonuje - podkreślił.
Dotychczasowe odcinki programu można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej