Sędzia Tuleya z immunitetem. Znamy decyzję Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego
Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie uchyliła immunitetu warszawskiemu sędziemu Igorowi Tulei.
We wtorek przed południem odbyło się posiedzenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawie uchylenia immunitetu sędziemu Igorowi Tulei. Prokuratura Krajowa chciała uchylenia jego immunitetu, aby postawić mu zarzut karny niedopełnienia obowiązków służbowych i przekroczenia uprawnień, związany z czynnościami sądu w 2017 roku.
"Sędzia Igor Tuleya wygrał" - napisało na Twitterze stowarzyszenie sędziów Iustitia.
Sędzia Igor Tuleya wygrał! pic.twitter.com/miXbQpLSFu
— IUSTITIA Polish Judges Association (@JudgesSsp) June 9, 2020
"Nie wiem, co siedzi w tych pustych głowach"
Na porannym spotkaniu z dziennikarzami i sympatykami sędzia przekonywał, że nie stawi się na posiedzeniu Izby: - Nie naruszyłem w trakcie posiedzenia obowiązującego prawa, dziś też go nie łamię, nie stawiając się przed tzw. Izbą Dyscyplinarną, która nie jest sądem. Niczego nie żałuję, postąpiłbym tak samo i jestem pewien, że praworządność obronimy - powiedział we wtorek sędzia Igor Tuleya na krótkim spotkaniu z dziennikarzami przed siedzibą Sądu Najwyższego.
- Tak naprawdę nie wiem, co siedzi w tych pustych głowach osób, które niszczą własny kraj, więc trudno mi antycypować - dodawał. W ocenie sędziego dochodzi do "kompromitacji upolitycznionej prokuratury". - Chciałbym powiedzieć, że wszyscy sędziowie i wszyscy Polacy czują się Europejczykami i zrobimy wszystko, by Polska była w Europie. Walczymy dziś o praworządność, niezawisłość sędziów, o to, byśmy byli w Europie - dodał.
Zdaniem Tulei "najcenniejsze dla sędziów jest wsparcie obywateli". - To dowód na to, że obywatele rozumieją, że walczymy o zasady dla nas wszystkich - podkreślił. Jak dodał, w 2020 r., "nie ma różnicy między gangsterami w dresach a gangsterami politycznymi w garniturach".
W obronie sędziego Tulei wraz z rozpoczęciem posiedzenia w SN zapowiedziano półgodzinne wstrzymanie pracy przez kilkadziesiąt sądów w całej Polsce.
Prokuratura Krajowa zapowiedziała, że podejmie decyzję co do złożenia zażalenia na postanowienie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o nieuchyleniu immunitetu Tulei po wnikliwym zapoznaniu się z uzasadnieniem tego orzeczenia.
"Z niepokojem śledzimy te wydarzenia"
O sprawę była pytana we wtorek Komisja Europejska.
- Komisja wie o sprawach zaplanowanych przesłuchań dotyczących zniesienia immunitetu w kontekście dochodzeń karnych. Chociaż nie komentujemy poszczególnych przypadków, z niepokojem śledzimy wydarzenia związane z działaniami Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego - powiedział rzecznik KE Christian Wigand.
ZOBACZ: "Dziś Tuleya, jutro Ty". Protesty przed sądami
Przypomniał też, że unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders wysłał pismo w sprawie zastosowania środków tymczasowych - orzeczonych przez Trybunał Sprawiedliwości UE - w którym zwrócił się do polskich władz o informacje na temat "wszelkich ostatnich środków zarządzonych przez Izbę Dyscyplinarną w odniesieniu do sędziów".
- Oczekujemy, że ostateczny wyrok w sprawie o naruszenie dotyczący reżimu dyscyplinarnego dla sędziów przed Trybunałem Sprawiedliwości zapewni większą jasność na temat roli Izby Dyscyplinarnej w kontekście polskiego sądownictwa. Jak wielokrotnie stwierdzaliśmy, sędziowie nie powinni być poddawani presji politycznej i powinni być w stanie wykonywać swoją rolę w środowisku gwarantującym niezależność i bezstronność sądownictwa" - powiedział Wigand.
Czego dotyczy sprawa Tulei?
Chodzi o sprawę śledztwa dotyczącego obrad w Sali Kolumnowej Sejmu z 16 grudnia 2016 roku. W grudniu 2017 roku skład Sądu Okręgowego w Warszawie, któremu przewodniczył sędzia Tuleya, uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa. Sędzia zezwolił wówczas mediom na rejestrację ustnego uzasadnienia postanowienia sądu.
Przed Sądem Najwyższym zebrała się manifestacja o obronie Igora Tulei. - Sędziego próbuje się pociągnąć do odpowiedzialności, bo wykonuje swoje obowiązki. Sprawa sędziego Tulei to ostatni dzwonek alarmowy. Musimy ostrzegać, że takie postępowanie nie powinno mieć miejsca - powiedziała Aleksandra Wrzesińska-Nowacka, przewodnicząca Wydziału Izby Finansowej NSA. Przewodniczący Forum Współpracy sędziów Bartłomiej Starosta zapewnił, że "ponad 90 proc. sędziów myśli jak Tuleya, jest niezawisła i będzie stawała po stronie obywatela w sporze z władzą". Prezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Danuta Przywra podkreśliła z kolei, że "na podstawie sprawy Tulei widzimy, jak mają orzekać obecni sędziowie".
Czytaj więcej