Kokaina z Ekwadoru w beczkach z pulpą ananasową. Scenariusz działań śledczych jak z filmu akcji
W jednym z gdyńskich magazynów śledczy wykryli 144 metalowe beczki o pojemności 250 kg każda, w których miała znajdować się pulpa z ananasów. Pojemniki zawierały jednak narkotyki, których wartość szacuje się na ponad 330 mln złotych. Transport został zarekwirowany, trwa śledztwo w tej sprawie.
Z informacji portalu polsatnews.pl wynika, że wybór siedziby Centralnego Biura Śledczego Policji na miejsce wtorkowej konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego nie był przypadkowy. Funkcjonariusze tej służby - razem ze Strażą Graniczną - przejęli niedawno gigantyczną ilość kokainy, której wartość szacuje się nawet na ponad 330 milionów złotych.
Rekordowa skala udaremnionego przemytu
Informacje te potwierdził szef rządu na konferencji prasowej. - W tej akcji, w której brało udział CBŚP, Straż Graniczna, udało się udaremnić przemyt o wielkiej, rekordowej wartości w Polsce. Ten transport przybył z Ekwadoru do Niemiec i tamtym służbom nie udało się doprowadzić do wykrycia narkotyków. My traktujemy wszystkie te sprawy z powagą - zaznaczył. Towar na zlecenie jednej ze spółek został sprowadzony z Ekwadoru w okresie od 16 listopada do 13 grudnia 2019 roku.
W ocenie Morawieckiego cała akcja to dowód na profesjonalizm polskich służb. - Wykazały się one wyższą czujnością niż służby niemieckie, trzeba to jasno podkreślić. (...) Mam nadzieję, że u nas jest rosnące zaufanie do policji, służb, wojska, straży pożarnej, Straży Granicznej, Krajowej Administracji Skarbowej i wszystkich służb mundurowych - dodawał, dziękując funkcjonariuszom za codzienną pracę.
Minister Mariusz Kamiński mówił o największym sukcesie polskiej policji w tym zakresie. - To wielki dowód profesjonalizmu CBŚP, ale w tym sukcesie dużą rolę odegrali też funkcjonariusze Straży Granicznej - zaznaczył szef MSWiA.
WIDEO: Śledczy odkrywają narkotyki w beczkach z pulpą ananasową
Kokaina z Ekwadoru w beczkach na Pomorzu
Historia przypomina scenariusz filmu akcji. W jednym z gdyńskich magazynów śledczy - CBŚP i Straży Granicznej - wykryli 144 metalowe beczki o pojemności 250 kg każda, w których miała znajdować się... pulpa ananasowa.
Sprawdzenie wspomnianych beczek przez funkcjonariuszy i psy Straży Granicznej dało zaskakujący efekt: w pojemnikach wykryto ponad 3 tony substancji z zawartością kokainy. Jak wynika z ustaleń CBŚP, towar trafił do Polski z Ekwadoru, wcześniej lądując w niemieckim Hamburgu. Z Niemiec trafił transportem drogowym do Gdyni.
ZOBACZ: Decyzja ws. otwarcia granic przed świętem Bożego Ciała
Funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 64 do 71 lat, mieszkańców województwa pomorskiego. Przedstawiono im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a dwóch z nich ponadto może odpowiadać za przemyt znacznej ilości narkotyków. Wszyscy trafili do aresztu. Sprawa ma charakter rozwojowy, badany jest udział innych osób w tym procederze oraz działalność firmy, która sprowadziła narkotyki do Polski. Niewykluczone są kolejne zatrzymania i przejęcie narkotyków.
Otwarcie granic możliwe nawet w ciągu godzin
Z kolei Mariusz Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji i koordynator służb specjalnych ma poinformować o szczegółach otwarcia granic - prawdopodobnie w ciągu najbliższych godzin.
W poniedziałek szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przekonywał, że decyzja w sprawie otwarcia granic zapadnie przed czwartkiem.
- W najbliższych dniach będzie ogłoszona decyzja w tej sprawie; jeszcze przed Bożym Ciałem. Chcę powiedzieć, że trwają analizy sytuacji epidemicznych w państwach europejskich, w państwach świata. Dziś jeszcze po południu mam kolejne spotkanie z Głównym Inspektorem Sanitarnym, który przez weekend dokonał takiej analizy sytuacji epidemicznej w innych państwach świata, tak żebyśmy podjęli bezpieczne i optymalne decyzje - tłumaczył.
Wiceminister spraw zagranicznych Szymon Sękowski vel Sęk informował, że otwarcie granic to może być "kwestia godzin".
Czytaj więcej