Dolewała truciznę do napojów w supermarketach. 56-latka ujęta przez policję

Świat
Dolewała truciznę do napojów w supermarketach. 56-latka ujęta przez policję
Pexels/ zdj. ilustracyjne
Kobieta dolewała truciznę do napojów w supermarketach

Truciznę wykryto w czterech napojach w jednym z supermarketów w Monachium. Osoby, które ją wypiły miały m.in. zawroty głowy i nudności. Życie żadnego z klientów nie jest zagrożone, ale zatrzymana do sprawy 56-letnia kobieta usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa. Podejrzana cierpi jednak na zaburzenia psychiczne i tymczasowo trafiła do zakładu zamkniętego - informuje "Deutsche Welle".

Po raz pierwszy o przypadkach napojów zatrutych rozpuszczalnikiem poinformowano we wtorek 2 czerwca. Truciznę wykryto w sumie w czterech butelkach. Jedną odnaleziono jeszcze w sklepie, trzy inne zostały sprzedane.

 

Klientami, którzy kupili skażone napoje, byli 48-letni mężczyzna oraz dwie kobiety w wieku 34 i 42 lat. Po spożyciu niewielkiej ilości mieli zawroty głowy, nudności oraz problemy z układem krążenia. Poszkodowani zostali otoczeni opieką medyczną. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

 

Jednak służby zwracają uwagę, że wypicie większych ilości zatrutych napojów mogło doprowadzić nawet do śmierci.

 

ZOBACZ: Latami zatruwał kanapki kolegów w pracy. Wyrok: dożywocie

 

Uwagę śledczych przykuło dziwne zachowanie 56-letniej kobiety, która była wcześniej łączona z innymi podejrzanymi sprawami. Pobrano od niej materiał do badań DNA i porównano go ze śladami pozostawionymi na butelkach.

 

Kobieta usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa. 56-latka cierpi jednak na poważne zaburzenia psychiczne, a jej poczytalność jest ograniczona. Została skierowana na tymczasowy pobyt w zakładzie psychiatrycznym.

 

Uwaga na butelki

 

Policja nadal ustala, czy wśród towarów dostępnych dla klientów, nie ma więcej produktów zawierających truciznę. Mundurowi apelują do osób, robiących zakupy w monachijskich supermarketach, by uważali na butelki, które mogły być otwierane.

 

 

Nie wiadomo, dlaczego kobieta zatruwała napoje. Prowadzący śledztwo wkluczają, by 56-latka w ten sposób chciała wymusić okup od sieci handlowych.

ms/prz/ dw.com, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie