"Przestrzegajmy rygorów sanitarnych". Kosiniak-Kamysz apeluje do kontrkandydatów

Polska
"Przestrzegajmy rygorów sanitarnych". Kosiniak-Kamysz apeluje do kontrkandydatów
PAP/Art Service
Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się m.in. do sobotnich słów prezydenta Dudy

Kandydat PSL na urząd prezydenta RP Władysław Kosiniak-Kamysz zaapelował do kontrkandydatów o przestrzeganie rygorów sanitarnych w czasie spotkań wyborczych. - Przejdźmy przez ten czas, by nie było drugiej fali epidemii - mówił w niedzielę w Mielcu (woj. podkarpackie).

Prezes PSL przypomniał, że w sobotę wykryto największą liczbę nowych zakażeń koronawirusem od początku epidemii.

 

- Jesteśmy chyba jedynym komitetem, który na wczorajszych swoich konwencjach zachował rygor sanitarny, odległości, wszystko było tak zaplanowane, żeby było zagwarantowane bezpieczeństwo. Choć chętnych do przyjazdu do mojego rodzimego okręgu w Tarnowie było bardzo wielu - dodał.

 

"Róbmy spotkania gwarantujące bezpieczeństwo"

 

- Zwracam się do wszystkich kandydatów o to, żeby stosowali się do wymogów, które są nałożone przez inspekcję sanitarną. (…) Zróbmy takie spotkania, ja takie będę robił, które gwarantują bezpieczeństwo. Przejdźmy przez ten czas, żeby nie było drugiej fali epidemii, o tym piszą już nawet eksperci - mówił prezes PSL.

 

ZOBACZ: Kosiniak-Kamysz do Dudy: stańmy do debaty o polskim rolnictwie

 

Kosiniak-Kamysz odniósł się również do sobotniej wizyty na Podkarpaciu prezydenta RP Andrzeja Dudy, który na spotkaniu z mieszkańcami gminy Zaleszany cytował m.in. słowa Jana Pawła II umieszczone na tamtejszym pomniku: "Nie lękajcie się". - Tam jest napisane "Nie lękajcie się". Gdyby Ojciec Święty pozwolił, to ja bym jeszcze do tego dodał, bo on tego nie powiedział, ale mam nadzieję, że dzisiaj, by to powiedział: "Damy radę". Kochani, damy radę - mówił prezydent.

 

"Niedopuszczalne i bezczelne"

 

Zdaniem prezesa PSL "niedopuszczalne i bezczelne" jest poprawianie Ojca Świętego. - Bo słowa "Nie lękajcie się" mówią już wszystko i nie trzeba do nich dodawać, i pan prezydent Andrzej Duda naprawdę nie musi poprawiać Jana Pawła II - uważa Kosiniak-Kamysz.

 

Dodał, że nie trzeba "wkładać w usta Jana Pawła II słów i haseł kampanijnych".

ac/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie