Tir z naczepą wpadł do rowu. Na autostradzie A4 pod Krakowem korek
Na płatnym odcinku autostrady A4 tir jadący w stronę Katowic przebił bariery ochronne i stoczył się do rowu. Droga została zablokowana. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Do wypadku na autostradzie A4 za węzłem Jeleń na 356 kilometrze doszło w piątek około godz. 15:00. Z pasa prowadzącego w kierunku Katowic ciężarówka zjechała do rowu.
Strażacy rozcinali kabinę
- Z niewyjaśnionych przyczyn samochód ciężarowy zjechał do rowu po prawej stronie jezdni, a następnie wraz z naczepą dachował - przekazał polsatnews.pl asp. Przemysław Pasternak z Komisariatu Autostradowego Policji w Krakowie.
ZOBACZ: Kierowca dostawczaka zasnął jadąc autostradą. Samochód dachował
Na zdjęciu, które opublikowali policjanci widać, że przyczepa i kabina pojazdu zostały w znacznym stopniu zniszczone.
Kierowca nie był w stanie wyjść na zewnątrz, strażacy musieli rozcinać kabinę.
Do kierowcy wezwano śmigłowiec
Poszkodowany był przytomny, jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Mimo to wezwano na miejsce śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał mężczyznę do szpitala na badania.
Autostrada w kierunku Katowic była przez ok. 2 godziny zablokowana. Policjanci wyznaczyli objazd przez drogę krajową nr 79. Około godz. 17:00 służby ratownicze udrożniły przejazd w Kierunku Katowic jednym pasem.
Czytaj więcej