Domy znikały pod wodą. Potężne osuwisko w Norwegii [WIDEO]
Osiem domów w kilka chwil zniknęło pod powierzchnią wody - to efekt osuwiska w Alcie na północy Norwegii. Służby poinformowały, że w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Jeden z mieszkańców zniszczonej nieruchomości zdążył w porę wybiec z domu i nagrać katastrofę, która pochłonęła wybrzeże nad zatoką.
Do zdarzenia doszło w środę rano. Międzynarodowe wydanie Forbesa informuje, że osuwisko było szerokie na ponad 600 metrów i wysokie na ok. 152 m.
"Usłyszałem huk z wnętrza domu"
- Robiłem sobie kanapki, gdy nagle usłyszałem huk z wnętrza domu. Myślałem, że ktoś wszedł na poddasze, ale gdy wyjrzałem przez okno zrozumiałem, co się dzieje - powiedział gazecie "Altaposten" Jan Egil Bakkeby, mieszkaniec jednego ze zniszczonych budynków.
ZOBACZ: Osuwiska zabiły 42 osoby. Katastrofa naturalna w Kamerunie
Mężczyzna w porę wybiegł ze strefy zagrożenia, a osuwanie się ziemi nagrał telefonem komórkowym.
Służby rozpoczęły akcję ratunkową około godz. 15:45 na lądzie, z wody i powietrza. Po około trzech godzinach ratownicy poinformowali o zakończeniu operacji.
W ocenie służb ratunkowych nikt z mieszkańców nie został poszkodowany. Teraz policja sprawdza, czy przez przypadek nikt nie znalazł się w którymś ze zniszczonych domów.
A powerful landslide swept buildings into the sea in Alta, Norway. This is the view of the aftermath during a rescue operation. We're told rescue work has been hampered due to fears of more slides, but no injuries have been reported so far. pic.twitter.com/8GzIsbsRWt
— Pattrn (@pattrn) June 4, 2020
W weekend domki były zajęte
Większość z budynków to domki letniskowe. Jeszcze dwa dni wcześniej znaczna część z nich była zajmowana przez Norwegów cieszących się przedłużonym weekendem wolnym od pracy.
Czytaj więcej