Trzaskowski o Szumowskim: jest przykładem choroby toczącej państwo PiS
- Jeżeli ktoś wchodzi w politykę, to nie można być w tym samym ministerstwie, które przyznaje tego typu granty. Albo trzeba zawiesić swoją działalność w ministerstwie, albo poprosić, by spółki powiązane z rodziną nie ubiegały się o granty - powiedział kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski.
- Jeżeli chodzi o ministra Szumowskiego, to jest on przykładem choroby toczącej państwo PiS: że są równi i równiejsi, że nie ma instytucji kontrolnych, że prezydent nie patrzy władzy na ręce. Nie może być tak, że jeden kolega partyjny daje drugiemu świadectwo rozgrzeszenia i uczciwości. Od tego są media, opinia publiczna i instytucje kontrolne, które PiS postanowił upolitycznić - powiedział Rafał Trzaskowski na antenie Radia Zet.
ZOBACZ: "Z kobietami jest bardzo różnie". Szumowski o tym, czy jego żona ujawni majątek
Prezydent Warszawy zwracał uwagę, że - jego zdaniem - w sprawie majątku ministra Łukasza Szumowskiego pojawia się wiele wątpliwości i że poważnie trzeba zastanowić się nad wnioskiem o dymisję szefa resortu zdrowia. - Pojawia się tak dużo wątpliwości, że to powinno być rozpatrzone. (...) Nie mam problemu z tym, że minister Szumowski czy premier Morawiecki są bogatymi ludźmi, nie rozumiem tylko, dlaczego nie mogą pokazać swoich oświadczeń majątkowych i oświadczeń swoich żon - zaznaczył.
- Nie ma w tym nic złego, że premier jest majętnym człowiekiem. Był bankierem, dorobił się w III RP dużo pieniędzy. Trzeba tylko ten majątek pokazać - dodał prezydent Warszawy.
WIDEIO: minister zdrowia Łukasz Szumowski w programie "Gość Wydarzeń"
Trzaskowski odniósł się też do słów Szumowskiego z poniedziałkowej rozmowy w "Gościu Wydarzeń" na antenie Polsat News. Minister zdrowia zwracał uwagę, że granty przyznawane spółkom powiązanym z jego rodziną były przyznawane za czasów rządów Platformy i PSL. - To oczywista nieprawda. Jeżeli chodzi o kwestię grantów, to to działo się również w ostatnich latach. (...) Jeżeli ktoś wchodzi w politykę, to nie można być w tym samym ministerstwie, które przyznaje tego typu granty. Albo trzeba zawiesić swoją działalność w ministerstwie, albo poprosić, by spółki powiązane z rodziną nie ubiegały się o granty. To jasne jak słońce - ocenił.
ZOBACZ: "Bagno, poziom dyskursu na dnie". Szumowski o plakatach
W wywiadzie Trzaskowski został zapytany także o plakaty uderzające w Szumowskiego, które - w nielegalny sposób - pojawiły się w Warszawie. - Słyszałem o plakatach. Okazało się, że ktoś nielegalnie się włamał i rozwiesił te plakaty. Nie wiem, kto za tym stoi, będzie to wyjaśniać policja. Sprzeciwiam się mowie nienawiści w jakiejkolwiek formie - powiedział.
Czytaj więcej